@G06DbT: No tak, da się na szosie jeździć po lesie, nikt tego nie sprawdza tylko pytanie po co. Sam jeździłem kiedyś miejskim po wertepach i dać dało się, ale nie polecam. Da się sensownie jeździć na miejskim po lesie jak się wymieni opony na szersze, ale tu z kolei są straty na asfalcie. Rowery różnią się między sobą po to żeby jeździło się lepiej w tym czy innym terenie. Dlatego np
@typ53B: ale że co? Że jeżdżę po ścieżkach i lasach, i też ci się to nie podoba? Ja pierdziele, p0lakowi to nigdy nie dogodzisz.
tylko pytanie po co.
@Errad: bo nie mam innego roweru, a czasem nie ma innej drogi?
Rowery szosowe, zwane również wyścigowymi budowane są w taki sposób żeby wydajnie jeździło się nimi po szosach lub- jak sama nazwa wskazuje- ścigało się.
@kartoflaneUroczysko: no i tylko czekaj aż taki rowerzysta się wystraszy, albo najedzie na jakiś kamień, i walnie ci w auto. Co wtedy? Pewnie się ewakuujesz jak by nic się nie stało, prawda?
@typ53B pedalarze to tylko odpowiedź na dzbanów z gminnych inwestycji, którzy robią coś o czym nie mają pojęcia. CPR, farbowany bruk, teleporty, nielogicznie prowadzone trasy(czyli żeby jechać prosto odbij wcześniej w prawo i zawróć gdzieś na wiadukcie, fale dunaju bo przecież priorytetem jest wyjazd z posesji i tak można wyliczać. Nie dziw się teraz że na fragment asfaltu gdzieś za rowem nikt nie robi nawrotki żeby poszukać wjazdu bo się kóz okazać
@typ53B mój ulubiony argument "uga buga tłumaczysz się tylko" xD Ja się nie tłumaczę bo tu nie ma co tłumaczyć. Jak ddr wyrasta z innego kierunku niż przyjechałem i skręca gdzie indziej niż jadę to go olewam. Proste
Najgorsze, ze takie typy gdzies maja tez innych rowerzystów - szczegolnie takich co nie jada 40 km/h na 200 km. Masz racje calkowicie i ha tfu na podobnych.
@wcaleniepchamsiewmultikonto: Przecież właśnie wykazali się zrozumieniem i zamiast pędzić po ścieżce pomiędzy dziadkami, dziećmi i pieszymi wybrali ulicę
@typ53B jestem dzbanem, bo krytykuje nagrywanie telefonem podczas jazdy w bliskiej odległości do innych uczestników ruchu? Twoje wyzwiska nie robią na mnie wrażenia, ale są doskonałym dowodem na to, że twoi rodzice nie mieli dla Ciebie wystarczająco dużo czasu.
ale jak czasem się zdarzy większa grupa, to nie dziwię się, że wolą pojechać drogą
Ja sam rowerem obecnie nie jeżdżę, ale nie trzeba dużo by domyślić się, że na takiej ścieżce jest dużo matek z dziećmi, osób starszych jadących tempem 10km/h, rolkarzy, biegaczy, czy nawet zwykłych pieszych, bo przy tego typu ścieżkach nie ma chodników. A ścieżki są naprawdę wąskie dla takich grup. No więc taka grupa 10+ gości
@typ53B: uwielbiam takie ścieżki. Nie ma na nią jak wjechać, i nie ma z niej jak zjechać. Pierwsza klasa, zajebiste planowanie. U mnie pełno takiego gówna jest.
Miasto: buduje ścieżki rowerowe
Tymczasem kolarze....
#rower #kolarstwo #pedalarze
No tak, da się na szosie jeździć po lesie, nikt tego nie sprawdza tylko pytanie po co. Sam jeździłem kiedyś miejskim po wertepach i dać dało się, ale nie polecam. Da się sensownie jeździć na miejskim po lesie jak się wymieni opony na szersze, ale tu z kolei są straty na asfalcie.
Rowery różnią się między sobą po to żeby jeździło się lepiej w tym czy innym terenie. Dlatego np
@typ53B: ale że co? Że jeżdżę po ścieżkach i lasach, i też ci się to nie podoba? Ja pierdziele, p0lakowi to nigdy nie dogodzisz.
@Errad: bo nie mam innego roweru, a czasem nie ma innej drogi?
@Errad: to popatrz na
CPR, farbowany bruk, teleporty, nielogicznie prowadzone trasy(czyli żeby jechać prosto odbij wcześniej w prawo i zawróć gdzieś na wiadukcie, fale dunaju bo przecież priorytetem jest wyjazd z posesji i tak można wyliczać. Nie dziw się teraz że na fragment asfaltu gdzieś za rowem nikt nie robi nawrotki żeby poszukać wjazdu bo się kóz okazać
@typ53B: oczywiście, bo decyzje włodarzy w polskich miastach są nielogiczne odnośnie ścieżek rowerowych.
Ja się nie tłumaczę bo tu nie ma co tłumaczyć. Jak ddr wyrasta z innego kierunku niż przyjechałem i skręca gdzie indziej niż jadę to go olewam. Proste
@wcaleniepchamsiewmultikonto: Przecież właśnie wykazali się zrozumieniem i zamiast pędzić po ścieżce pomiędzy dziadkami, dziećmi i pieszymi wybrali ulicę
Ja sam rowerem obecnie nie jeżdżę, ale nie trzeba dużo by domyślić się, że na takiej ścieżce jest dużo matek z dziećmi, osób starszych jadących tempem 10km/h, rolkarzy, biegaczy, czy nawet zwykłych pieszych, bo przy tego typu ścieżkach nie ma chodników. A ścieżki są naprawdę wąskie dla takich grup.
No więc taka grupa 10+ gości
@Ark00: kogo zna to auto? (-‸ლ)
@typ53B: uwielbiam takie ścieżki. Nie ma na nią jak wjechać, i nie ma z niej jak zjechać. Pierwsza klasa, zajebiste planowanie. U mnie pełno takiego gówna jest.