Wpis z mikrobloga

Mamy w teamie stosunkową nową osobę i niektórzy mają wątpliwości co do jego produktywności (praca zdalna). Do tego człowiek zagadka - wyłączona kamerka na każdym spotkaniu odkąd dołączył więc większość nie wie jak wygląda (polityka firmy wymaga włączonej na tych teamowych - nie o tym tu dyskusja zanim się striggerujecie), z całych sił unika dyskusji, jak już wywołany 'do tablicy' to mówi szybko co musi byle odbębnić i znowu się 'mutować', często niespodziewanie znika z komunikatora na długi czas.

Niestety, dla niego, raz na jakiś czas musi udostępnić ekran i pokazać produkt. Zawsze robi to szybcikiem - udostępnia, pokazuje przez 5 sekund, wyłącza udostępnianie nie czekając na pytania, itp. Jak ktoś jakieś ma, udostępni na kolejne 5 sekund i pokaże co musi.

Dzisiaj się dowiedzieliśmy skąd wynika większość powyższych - przez jego nieuwagę udostępnił zły ekran gdzie była włączona gierka na Steamie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Środa godzina 12, firmowy sprzęt, a co tam ;)

Ciekawe jak to tego management podejdzie

#it #pracbaza #pracait #programista15k #praca #bekazpodludzi
  • 124
  • Odpowiedz
przez jego nieuwagę udostępnił zły ekran gdzie była włączona gierka na Steamie


@ATAT-2: amator, w gierki ciupie się na drugim kompie, firmowy sprzęt jest do roboty, a monitory podłącza się do laptopa i blaszaka, do tego klawiatura i mysz od logi aby bez problemu przełączać się pomiędzy kompami i tak się nigdy nie pomyli :)
  • Odpowiedz
i cieszył się, że jakieś laski (które oczywiście do tej grupy się zaliczały) złapały ból dupy.


@bezbekpol: z powodu takich wątków mam 200 tagów i 500 userów na czarnej ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Mizogini to są największe toksyki z gwoździem w mózgu. Czują spełnienie, bo kobiety "femoidy" mają ból dupy, a satysfakcję z zemsty na zasadzie "hehe, p0lka dawała dupy na prawo i lewo, A MI NIE
  • Odpowiedz
@glowaWDZ: Ja mogę mieć teoretycznie wszystko na firmowym lapku, nawet sobie sam system na nim zmieniałem. Jednak nie używam go nigdy prywatnie. Zawsze łączę się z lapkiem z mojego prywatnego pc za pomocą nomachine dzięki czemu mogę łatwo przełączyć się między sprawami prywatnymi, a firmowymi zachowując separację pomiędzy urządzeniami i bez ryzyka wtopy jak typ z opowieści.
  • Odpowiedz
No to chwila, powiedzmy że pracujesz jako dev i sobie możesz założyć, że po naprawieniu 3 bugów możesz pograć pół dnia w gierki 'bo ci się należy'? To nie jest praca na akord


@ATAT-2: haha ale Ty ziomeczku jesteś przezabawny - ja domyślam się, że Ty nie jesteś nawet programistą, albo jesteś ziomek którego życiową i jedyną pasją jest praca w tej firmie

zrozum, że jak się pracuje w korpo to
  • Odpowiedz
Ale przecież wydajność pracy ludzi na zdalnej jest wyższa niż w biurze oneone!!one. Każdy zdrowo myślący manager wie, że zdalna = #!$%@?, robienie prania, gotowanie obiadu czy właśnie granie w gierki.


@Mathas: super wydajność w biurze, gdzie co 5 minut ktoś przerywa, 30 minut plotek przy kawce na kuchni, 1h obiad, spotkanie w salce na którym nie można nic w trakcie kodować no i w sumie to już czas na pójście
  • Odpowiedz
via Android
  • 3
@Dietetyq a gdzie ja napisałem że programuje? Ale widzę ty z tych przeświadczonych że programista to bóg i wszyscy mają grać jak on chce.

Świadczy o tym cały powyższy przy długi wpis który spłodziłes nie czytając ze zrozumieniem mojego posta
  • Odpowiedz
Teraz to i tak jest Pewex bo można się schować, mnie się w latach dziewięćdziesiątych zaciął się Prince of Persia na Windzie 95 akurat jak szef wszedł do pokoju (wtedy nie było open space) w chwili kiedy ciąłem kogoś mieczem i zanim wyskoczył blue screen to było słychać takie zacięte bambambambambambambambambambambam! xD
  • Odpowiedz
a gdzie ja napisałem że programuje?


@ATAT-2: nie musisz tego mówić, bo to widać po Twoich wypowiedziach, że z logicznym myśleniem nie jest zbyt dobrze u Ciebie a wypowiedź dłuższa niż 2 zdania jest "przydługa"

bóg i wszyscy mają grać jak on chce.


@ATAT-2: nie żaden "bóg" ale też nie cieć na posyłki, którym może pomiatać jakiś łepina po socjologii - zwłaszcza mówimy tutaj o ludziach posiadających realną wiedzę, doświadczenie,
  • Odpowiedz
@ATAT-2: Za każdym #!$%@? razem. Wpis o kimś kto leci w #!$%@? na zdalnej, co odpisuje r0bactwo programistyczne? Hurr durr ważne że dowozi, albo #!$%@? manager na pewno źle nim zarządza, to nie kołchoz żeby pracować 8 godzin, odbierdolta się od nas, mamy prawo w trakcie spotkań spać, albo grać w gry!!11 Programiści to podludzie z ego wałęsy.
  • Odpowiedz
Każdy zdrowo myślący manager wie, że zdalna = #!$%@?, robienie prania, gotowanie obiadu czy właśnie granie w gierki.


@Mathas: i #!$%@?, 2 godz spotkań, 2 godziny pracy i nadal jestem bardziej produktywny niż przy 8 dupogodzinach w biurze, gdzie miałem zero możliwości wejścia w jakikolwiek flow
  • Odpowiedz
czas wolny powinien być dla niego w formie nagrody chyba że chcecie mu w nagrodę dosrać więcej obowiązków


@LordMrok: Od tego jest 8-godzinny wymiar pracy, aby dostawać wynagrodzenie za 8 godzin pracy. Ja się w zupełności zgadzam, że nie wolno pracowników wyciskać co do godziny jak jakieś gąbeczki robotnicze, ale nie popadajmy z jednej skrajności w drugą.
  • Odpowiedz
@ATAT-2 też kiedyś udostępniłem zły ekran, a co gorzej na nagrywanym callu gdzie po części byłem jego prowadzącym, nikt pewnie za bardzo sie nie zorientował bo szybko przełączyłem no ale się nagrało jak gram agar.io
  • Odpowiedz
dla mnie kumpel to ktoś kto rozumie, że czasem się nie chce i ktoś się #!$%@? cały tydzień i #!$%@?. Kiedy indziej ktoś inny się poobija.


@WyjmijKija: w pracy nie ma kumpli. przekonasz się jak tydzień #!$%@? za kogoś, a potem okaże się, że on jednak nie może #!$%@?ć za ciebie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz