Wpis z mikrobloga

UK, mała firma, startup. Obecnie jest taka sytuacja że management potrzebuje nas devów dużo bardziej niż my ich. W zespole są nadal wszyscy oryginalni programiści produktu który robimy, coraz więcej wszystko się rozwija, nadal nie ma profitu ale coraz więcej podpisanych umów (kasę mamy z licencji) i wszystko na dobrej drodze do zysku.

Widać jak na dłoni że gdyby jedna czy dwie osoby odeszły to byłaby kaplica, nie płacą nam wybitnie, raczej średnio a wymagania są często żeby #!$%@?ć po godzinach/weekend bo cośtam idzie live czy jakieśtam "demo" dla klienta w poniedziałek itp.

ŻADEN tępy #!$%@? nie ma odwagi w kilka osób iść i powiedzieć że chcemy lepszych warunków. Każdy sra w gacie. Wystarczyłoby w 2-3 osoby pójść do managementu i zesraliby się bo tak jak już mówiłem - firmie byłoby zajebiście ciężko gdyby choć jedna osoba odeszła bo wdrożenie jakiegoś świerzaka w to co robimy to kilka miesięcy conajmniej, deadliny z klientami są poustalane na sztywno, a dodatkowo tu gdzie mamy baze dość mało programistów jest więc zawsze był z kandydatami problem.

#!$%@? tchórze, "carrot-chasers" i syndrom sztokholmski... Ile razy mówione było że będziemy dostawać akcje i #!$%@? do dupy dostaliśmy... Ale anglicy chyba lubią być gotowani jak przysłowiowa żaba. Za rok produkt będzie w takim stanie i pewnie będą takie wpływy z licencji że wystarczy im zatrudnić Pajeetów do maintenance albo po prostu będzie ich już stać zatrudnić nawet i największych wymiataczy za wygórowane stawki i wtedy już żadnej karty przetargowej nie będzie.

#programista15k #programowanie #uk
  • 19
  • Odpowiedz
  • 1
Rozumiem że poszedłeś? Skoro nawet jedna osoba byłaby problemem to ich nie potrzebujesz


@darjahn: Ja już tu siedzę 6-ty rok i seniorzy zarabiają tyle ile zarabiają dzięki mnie bo 3 razy już rzucałem papierem w ciągu tych 6 lat i 3 razy dostałem counter-offer i wszystkim seniorom musieli dawać podwyżkę.

Zawsze miałem jednak nagraną pracę do której mogłem odejść, 4-ty raz już mi się nie chce i chciałem normalnie z ludzmi
  • Odpowiedz
wymagania są często żeby #!$%@?ć po godzinach/weekend


@Varin: i mówisz "uuuu nie mogę niestety w ten weekend", "uuuuu niestety coś mam dzisiaj" i zawsze wymówka i #!$%@?, inni nie mówią to niech robią, ty nie możesz i #!$%@?. Możesz też derastyczniej: "sorry, but I don't work after 5 elo". Nie trzeba się zbierać chodzić do managementu. Nie ma co czekać na "niech ktoś". Zacznij sam, reszta może dołączy, a jak nie
  • Odpowiedz
Widać jak na dłoni że gdyby jedna czy dwie osoby odeszły to byłaby kaplica, nie płacą nam wybitnie, raczej średnio a wymagania są często żeby #!$%@?ć po godzinach/weekend bo cośtam idzie live czy jakieśtam "demo" dla klienta w poniedziałek itp.


ŻADEN tępy #!$%@? nie ma odwagi w kilka osób iść i powiedzieć że chcemy lepszych warunków. Każdy sra w gacie. Wystarczyłoby w 2-3 osoby pójść do managementu i zesraliby się


@Varin:
  • Odpowiedz
  • 2
wstawaj, zesrałeś się


pracowanie w weekend to NORMA w IT. Twój projekt to taka sama praca jak 99% innych na rynku. Ludzie #!$%@?ą w weekendy, na tym polega praca w IT


@nad__czlowiek: Raczej Ty się zesrałeś bo nikt nie może mnie zmusić do pracy w weekend, jest to dobrowolne tutaj, zwlaszcza jak już wyszedłeś z juniora.... Mam też własną firmę i własnych dwóch klientów ktorzy płacą mi drugie tyle co moja
  • Odpowiedz
#!$%@?ć nie wyjebią, a jeśli nawet to muszą za 3 miechy mi zapłacić "redundancy"


@Varin: nie ma czegoś takiego, dyscyplinarkę ci mogą dać za niewykonywanie poleceń i sie zesrasz xD
  • Odpowiedz
@Varin: Co sądzisz o programowaniu w UK? Nie ma lepszego ryku w PL obecnie? Zawsze miałem wrażenie, że w UK się nie ceni inżynierii, a programowanie też tak sobie.
  • Odpowiedz
@nad__czlowiek: pracowalem w wielu firmach w IT w UK przez 5 lat i nikt tyle nie pracowal. niektorzy pracowali w weekendy ale z wlasnej woli, nerdy. w niektorych biurach byla kultura siedzenia 30 min dluzej niby zeby skonczyc zadanie, ale ja sam tak nigdy nie robilem i tylko jeden przelozony raz mial z tym jakis problem ale i tak rozeszlo sie to po kosciach
  • Odpowiedz
  • 1
Co sądzisz o programowaniu w UK? Nie ma lepszego ryku w PL obecnie? Zawsze miałem wrażenie, że w UK się nie ceni inżynierii, a programowanie też tak sobie.


@Czoso: Warunki w PL podobne albo już i lepsze jeśli chodzi o zarobek w stosunku do sily nabywczej. Ja jednak juz w UK od 20 lat jestem i tu mam życie/rodzinę więc dla kilku "groszy" więcej nie będe przecież wszystkiego przenosił :)

Ogólnie
  • Odpowiedz
@Varin: no nie wiem, w UK jak wyjezdzalem podczas covidu dla seniorow byly spokojnie stawki 500 gbp/dzien, teraz widzialem placa sporo wiecej, 600 na luzie a czasami nawet wiecej. oczywiscie w city to i za moich czasow slyszalem o chlopakach co robili 1k/ dzien no ale ja tam nie pracowalem to nie wiem czy to byla prawda czy nie
  • Odpowiedz
  • 1
@filozof900: Jak robisz B2B to tak, można i tak ciągnąć. Ja musze jeszcze etat przez kilka miechów bo "mortgage" bede bral (kredyt na mieszkanie) a tu sa takie reguły ze lepiej miec prace bo zdolnosc kredytowa jako samozatrudniony to jest smiech na sali.

Po kredycie, ide B2B albo wlasnie kontrakty tymczasowe za dniówki. Dobrze mówisz - mozna 600+ spokonie wyciagac.
  • Odpowiedz
Ogólnie jest sporo pracy, ciekawe projekty a nie jedynie kontraktownie na CRUDy ale finansowo nie ma co porównywać z np. Niemcami czy USA gdzie gaże są dużo większe dla koderów.


@Varin: że niby w Niemczech lepiej płacą niż w UK?
  • Odpowiedz