Jak robią nas w balona na przykładzie Lidla
Gorsza kawa, sery, szampony, płyny do naczyń... + mniejsze opakowania... czyli traktowanie europy wschodniej (Polaków) jako rynku drugiej kategorii. Osobiste wylewanie żółci... czy uzasadnione??? Niech się szerzy oczywista oczywistość...
mrgrog z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 359
Komentarze (359)
najlepsze
Najbardziej rzuca sie to w oczy w przypadku chemii gospodarczej: proponuję kupić dowolny proszek do prania/płyn do mycia naczyń/ dezodorant we Francji, Anglii czy w Niemczech i taki sam w Polsce, i porownac. Zupelnie jakby sie miało przed sobą
Moze nowa seria: zakupy za 50zl w Lidlu?
gorszej jakosci pasta do zebow, proszek do prania. slabsza i gorsza smakowo herbata lipton. mozna dlugo ciagnac te liste. dziekuje za podjecie tak waznego tematu.
robia nas w balona!!!