Ciekawi mnie jaka jest szansa na to żeby kierowca wygrał w sądzie odszkodowanie od barana za uszczerbek na mieniu i np. zdrowiu psychicznym? Można w ogóle dostać odszkodowanie za uszczerbek psychiczny? Jakiś ekspert?
@Mandulzz: Odszkodowanie jest za szkodę - w mieniu. Za uszczerbek psychiczny jest zadośćuczynienie. Różnica polega na tym, że jedno można wymierzyć a drugie nie. W obu przypadkach trzeba wykazać związek przyczynowo-skutkowy.
@Palwed: No i dla mnie to jest straszna głupota. Jak kierowca uszkodzi motocyklistę to wielkie halo, nie patrzył w lusterka, sądy, odszkodowania i inne cuda. A jak kierowca będzie miał zszargane nerwy przez debila to może liczyć co najwyżej na OC sprawcy. Bo nie wierzę żeby ktoś, poza jakimiś marginalnymi przypadkami, olał to że ktoś mu się wpierdzielił w samochód i ledwo przeżył.
@ronin12: ale jak leci 200 to ciężko odróżnić coś co jedzie 40 z czymś co jedzie 80 i dojeżdża do tego czegoś, albo z czymś co stoi... potem parę metrów na hamowanie i pach... o ile nie zabije samo uderzenie i motor poleci w inną stronę (co jest dobre)... to jeszcze pozostaje kwestia wytracenia energii kinetycznej postępowej i obrotowej
@chavez1: no miał dużo szczęścia, że nóg nie stracił... w tym samym momencie będąc w samochodzie miałby dużo gorzej bo tą energie wytraca na loooot i szuranie...
poza tym to prędkość należy dostosować do warunków, nawet (a nawet tym bardziej) jeśli lubi zap#!!%%$ać... Dla mnie to już wskazuje, że koleś to idiota i miał przy tym duużo szczęścia.:)
Komentarze (143)
najlepsze
@chavez1: no miał dużo szczęścia, że nóg nie stracił... w tym samym momencie będąc w samochodzie miałby dużo gorzej bo tą energie wytraca na loooot i szuranie...
poza tym to prędkość należy dostosować do warunków, nawet (a nawet tym bardziej) jeśli lubi zap#!!%%$ać... Dla mnie to już wskazuje, że koleś to idiota i miał przy tym duużo szczęścia.:)
Komentarz usunięty przez moderatora