@rzep: Pracowałem w gabinecie gdzie wykonywano zabiegi z użyciem podtlenku azotu i nikt nigdy nie był tak oszołomiony. Podtlenek słabo rozpuszcza się w krwi, więc jego działanie po odstawieniu mija bardzo szybko. Pani z filmu na pewno dostała jeszcze coś oprócz tego.
O widzę, że mamy na Wykopie ekspertów anestezjologii. Może podzielicie się ze mną wiedzą, co jest nieprawdziwego w moich wypowiedziach zamiast rzucać anonimowe minusy?
@michalson18: Stosuje się. Ale nie do znieczulenia ogólnego, tylko do sedacji wziewnej, w celu uspokojenia pacjentów, którzy boją się zabiegów. Oprócz N2O trzeba też podać znieczulenie miejscowe.
gaz rozweselający czyli podtlenek azotu nie usypia (wdychałem ) nawet nie jest tak że rozwesela, różnie działa na różne osoby, pierwszy raz jak spróbowałem to micha mi sie uśmiechała ale nic poza tym, drugi raz już nie było efektu, nic a nic..... ale są osoby które po jednym wdechu nie mogą się utrzymać nawet na czworaka, ja wdychając próbowałem różnych metod, najgorsze jak za długo oddychasz czystym gazem bez dodatku
@sturl4ny: Jak miałem zabieg robiony to dali mi "głupiego jasia". Poza mętnym wzrokiem nie odbierałem żadnych bodźców z zewnątrz. Potem nagle zasnąłem. Straciłem rachubę w czasie tak jak ona. Ciekawe doświadczenie to było. Jeszcze na następny dzień byłem spokojny jak nigdy.
@variss: Moje pierwsze doświadczenie z jasiem wyglądało podobnie. Nie wiem, czy od tego można się uodpornić, ale miałem potem jeszcze dwa zabiegi, przed którymi mi go podano, ale praktycznie wcale nie czułem jego działania.
Za to budzenie się z całkowitej narkozy... ciekawe przeżycie ;)
Nie mam zebow madrosci. A mam juz 23 lata. Wmawiam sobie, ze jestem ewolucyjnie wyzej niz inni. Ale inni mowia, ze jestem zwyczajnie glupi i to jest na to dowod.
@BaKuMMz: Ja mam 182 centymetry a zęby mądrości wyrosły mi w pierwszej klasie szkoły średniej.
Pierwszy wykluł się gdzieś na wakacjach przed pierwsza klasą a czwarty pod koniec pierwszej klasy. Trzy wystają w pełni a jeden jest trochę ukryty pod dziąsłem od kilku lat.
Podejrzewam ze nie ma żadnej reguły odnośnie tego jak i komu wyrastają.
Jedno jest pewne, psują się zdecydowanie szybciej niż reszta.
Ja miałem narkozę raz w życiu. Spodziewałem się, że będę tak samo zamulony, czy coś. Tego nie było, za to tak samo, jak u tej babki było to, że nawet nie wiedziałem, że byłem w narkozie, w moim odczuciu to było parę sekund. I czekałem na tę operację, czekałem, w końcu spytałem się pielęgniarki, kiedy ona będzie, a ona, że już po O.o Ale nie pamiętam, żebym był zamulony. Fajna sprawa, w
Komentarze (142)
najlepsze
@michalson18: Stosuje się. Ale nie do znieczulenia ogólnego, tylko do sedacji wziewnej, w celu uspokojenia pacjentów, którzy boją się zabiegów. Oprócz N2O trzeba też podać znieczulenie miejscowe.
gaz rozweselający czyli podtlenek azotu nie usypia (wdychałem ) nawet nie jest tak że rozwesela, różnie działa na różne osoby, pierwszy raz jak spróbowałem to micha mi sie uśmiechała ale nic poza tym, drugi raz już nie było efektu, nic a nic..... ale są osoby które po jednym wdechu nie mogą się utrzymać nawet na czworaka, ja wdychając próbowałem różnych metod, najgorsze jak za długo oddychasz czystym gazem bez dodatku
Za to budzenie się z całkowitej narkozy... ciekawe przeżycie ;)
Pierwszy wykluł się gdzieś na wakacjach przed pierwsza klasą a czwarty pod koniec pierwszej klasy. Trzy wystają w pełni a jeden jest trochę ukryty pod dziąsłem od kilku lat.
Podejrzewam ze nie ma żadnej reguły odnośnie tego jak i komu wyrastają.
Jedno jest pewne, psują się zdecydowanie szybciej niż reszta.
Komentarz usunięty przez moderatora