@wszyscy: Zauważ że jak zapłacą to dadzą do zrozumienia nvm'owi i innym dzieciakom że takie zachowanie jest pobłażliwe. W grę nie wchodzi ludzkie życie (no, chyba że nvm umrze z głodu jak mu nie zapłacą) także nikomu się krzywda nie stanie jak dane zostaną ujawnione, a Netia odpowiednio zareaguje.
Ponadto nawet jakby zapłacili nie mają żadnej gwarancji że dane nie zostaną opublikowane, sprzedane itd. Zachęci to też innych pracowników, też innych
Zapewniamy także, że baza danych klientów w Netii - według naszej najlepszej wiedzy - jest należycie zabezpieczona przed nieuprawnionym > dostępem z zewnątrz. Bazy Netii są zabezpieczone zgodnie z najlepszymi standardami i przy wykorzystaniu wysokiej klasy narzędzi i technologii. >
@nawri: to frajer, który tylko skupuje kradzione bazy i odsprzedaje je dalej. Jeśli kogoś złapią to prędzej oryginalnego hakiera niż jego. O Bitcoinach nasza policja pewnie właśnie dopiero czyta na wikipedii.
W praktyce jeśli mu zapłacą, to nie mają pewności, że koleś nie ujawni bazy albo nie odsprzeda jej komuś. W takiej sytuacji to wyrzucanie pieniędzy w błoto. Przekalkulowali, że i tak nikt się pewnie z nimi sądził nie będzie ;]
jeżeli bazy netii są zabezpieczone na poziomie świadczonych przez nich usług to znaczy, że trzymają wszystkie dane klientów w pliku *.txt na pulpicie sekretarki.
Jak czytam takie komentarze rzecznikow to, az wyobrazam sobie kwota jaka mozna zarobic na pozwie zbiorowym przeciwko Netii. Przeciez ta firma ma milionowe zyski. Smieszne 22tys to nic dla nich. Zabezpieczenia nie do zlamiania? Zabawne.. Skoro do bazy danych pentagonu da sie wlamac to do smiesznej netii tym bardziej!
@AnanasX: 22tyś to fikcja. 22tyś od bandyty nvma, potem następne od kolejnego (myślisz że faktycznie dotrzyma słowa? Osoba która w dupie ma wszelkie prawo?), i kolejnego, i tak do końca świata. Mleko już się wylało i tak naprawdę w tym momencie nie ma już znaczenia czy baza faktycznie zostanie upubliczniona czy nie, bo po prostu nie ma już sposobu żeby temu zapobiec.
No chyba że ktoś tego bandytę znajdzie i zastrzeli,
Jak dla mnie Netia powinna uruchomić sztab kryzysowy i postępować tak jakby ta baza już została upubliczniona w internecie. Kompletnie olać bandytę, nie kontaktować się z nim, nie płacić, bo to tylko pogorszy sprawę. Skoro taki sk%#%iel nie ma oporów przed popełnianiem przestępstwa, absolutnie nie wolno wierzyć że z jakiegoś powodu nie będzie dalej udostępniać tej bazy po zapłaceniu okupu. Oczywiście że będzie...
I mówię to będąc klientem Netii. Dla mnie mniejszym
Komentarze (61)
najlepsze
No to pocieszyli swoich klientów, przyznając że zhackowali ich drugi raz.
Ponadto nawet jakby zapłacili nie mają żadnej gwarancji że dane nie zostaną opublikowane, sprzedane itd. Zachęci to też innych pracowników, też innych
prawie się zakrztusiłem
Komentarz usunięty przez moderatora
a) okup nie da gwarancji że dane i tak nie wypłyną
b) w księgowości nie ma pozycji "opłacanie się złodziejom"
No chyba że ktoś tego bandytę znajdzie i zastrzeli,
I mówię to będąc klientem Netii. Dla mnie mniejszym