Avans.pl - (nie)bezpieczne zakupy.
Myślę, że znakomita większość z Was robi zakupy w sklepach internetowych, z całą pewnością 99% z Was
nie czyta regulaminów sklepu przy każdym zakupie.
Niestety ja też...
Ostatnimi czasy dość mocno zaznaczył swój udział w rynku internetowej sprzedaży sprzętów AGD/RTV sklep AVANS.pl.
Szumnie reklamował się w TV przy pomocy przebrzmiałej gwiazdki w osobie pana z czerwonymi włosami z hasłami bezpieczne zakupy i gigantyczna liczba punktów odbioru osobistego. I tutaj mnie wzięli, postanowiłem kupić sprzęt AGD złożyłem zamówienie, w trakcie zamówienia wybrałem punk odbioru osobistego, przyszedł e-mail - towar odebrałem zapłaciłem i na tym powinna skończyć się ta historia. Niestety po bliższym zapoznaniu się z instrukcją sprzętu okazało się, że nie jest on kompatybilny z resztą AGD (płyta <-> piekarnik).
Pomyślałem spoko, wymienie na inny - mam przecież 10dni na zwrot. Znalazłem sprzęt, który mi pasował (niestety dużo droższy) ale co tam, zgłaszam chęć WYMIANY sprzętu na model DROŻSZY w sklepie internetowym Avans.pl i... pełne zaskoczenie: w kilka chwil po zgłoszeniu otrzymuje odpowiedź: ten i ten punkt regulaminu mówi o tym, że
wybierając odbiór osobisty tracę wszystkie przysługujące mi prawa wynikające z ustawy o sprzedaży na odległość.
Kurwa mówie, nie tak dawno przeglądałem klauzule niedozwolone w regulaminach na UOKIK i taka praktyka była czymś niedozwolonym. Co się okazało ? Wystarczyło przeformułować treść takiego punktu i zastrzec, że przy odbiorze osobistym nie jest to sprzedaż a REZERWACJA towaru.
I tylko tyle, taki chwyt marketingowy a klient może cię w wtedy cmoknąć głęboko w poważanie - jak będzie dochodził swoich praw.
Po co to piszę... bo chcę napiętnować ten pożal się boże sklep i przestrzec wszystkich przed zakupami w tej sieci. Jeśli
nie masz czasu na analizowanie regulaminów sprzwdzanie czy nie ma w nich kruczków prawnych spróbuj gdzie indziej...
Jak najdalej od avans.pl - Co ważne w trakie zamawiania nie ma o tym (utracie praw z powodu odbioru osobistego) ani słowa. Więc jeśli nie czytacie regulaminu przed KAŻDYM zakupem (bo może się przecież zmienić) to macie problem.
Zastanawiający jest również fakt - podejścia do klienta - gdyby to był Amazon ehhhhh...
Zaproponowałem WYMIANE towaru a nie ZWROT - do tego na droższy ?! I co ? Totalna zlewka. Sprzedaliśmy towar i na tym obsługa klienta się zakończyła. Przeciętny sprzedawca z allegro poszedł by na układ z wymianą - wiedząc, że i tak sprzeda zwracany towar a dodatkowo sprzeda droższy sprzęt i zarobi na kosztach dostawy podwójnie. Co więcej zadowolony klient wróci i przyprowadzi kolejnych chętnych.
W avans.pl widocznie mają zasade
"sprzedać i zapomnieć" - zapomnieli tylko, że niezadowolony klient jest 100 razy gorszy od zadowolonego. Zadowolony zachęci kilku nowych klientów niezadowolony zrobi wszystko, żeby przestrzec innych przed... avans.pl
PS.
Czytajcie regulaminy, i pamiętajcie - zakupy przez internet z odbiorem osobistym pozbawiają Was wszelkich praw jakie macie przy zakupach przez internet (w tym 10 dni na zwrot) - wystarczy tylko ukryć w regulaminie fakt, że to nie sprzedaż a rezerwacja.
//www.wykop.pl/dodaj/owncontent/key/59587030594159464244453d/#
Komentarze (223)
najlepsze
Chciałbym też dodać, że EURO RTV AGD, stosuję podobną taktykę. Ku przestrodze.
http://imageshack.us/photo/my-images/803/zamowrezerwoj.png/
Czy jeżeli najpierw wybierasz wybór na miejscu, potem "kupujesz" to co? Opcja "Kup" zmienia się w "Rezerwuj"? Bo jeżeli nie, a w regulaminie jest, że w tym wypadku "Kup" znaczy "Rezerwuj", to to się wybitnie kwalifikuje pod UOKiK...
Jeżeli
@arturofx: a istnieje możliwość zakupu/rezerwacji bez akceptacji ich cwaniackiego regulaminu?
edit: zobaczcie - już na stronie głównej jest cwaniacki przekręt.
odbiór w sklepie, ale używają terminu "zakupy online", a nie "rezerwacja" - imho jawne wprowadzanie w błąd.
Pomimo, że w regulaminie wyraźnie jest napisane, że powinni przysłać maila w celu potwierdzenie zamówienia, oni przysłali Ci potwierdzenie rezerwacji. Innymi słowy - wykonali usługę, której nie zamawiałeś (rezerwacja) , w ten sposób wyłudzili od Ciebie zakup w punkcie. Dodatkowo nie wywiązali się z własnego regulaminu, nie przysłali Ci bowiem maila z zaakceptowaniem lub odrzuceniem zamówienia.
Wg mnie sprawa jak najbardziej do UOKiK, rzecznika praw konsumenta, a nawet
p.s. przyznaję się bez bicia,
no właśnie, to tylko przecież rezerwacja;)
nie dochodzi w tym przypadku do umowy kupna