@Lymha: Jakby dzieciaka nie karmili śmieciami, to by nie chciał jeść śmieciowego jedzenia. Ja też byłem "tuczony" na siłę, "nie wstaniesz dopóki nie zjesz" i tym podobne. I przyrzekłem sobie, że nie będę traktował tak moich dzieci.
Moja córka np. nauczyła się pić zwykłą wodę, bo wodę dostawała do popicia. Żadnych słodkich soczków, coli ani innych gówien. I teraz pije wodę z wyboru.
Zakop, bo jeszcze ktoś weźmie sobie takie praktyki
@Lymha: bo matka go tak nauczyła, wywalasz smieci, czekasz chwile i voila dziecko je ponownie. to co ten pan robił to pierwszy krok do problemów z karmieniem. dziecko nie chce jeść tak jak to na filmie - odstawiasz miske i następny posiłek o zwykłęj porze. to co robią rodzice psując nawyki dziecka - dają przekąskę , soczek, ciasteczko. takie dziecko nigdy nie jest głodne i nie ma apetytu.
Jest prosta zasada. Chce to zje - nie chce to niech nie je aż zgłodnieje. Też nie ma sensu robić "nie wstaniesz od stołu póki nie zjesz". Sensem jest "nie dostaniesz nic innego póki nie zjesz poprzedniego". Wtedy dziecko uczy się, że wydziwianie nie ma sensu.
@metaxy: Nie mówiąc o tym, że przez to potem tyle dzieci ma nadwagę. Dlaczego rodzice są tak głupi? Myślą, że dziecko umrze z głodu, jak mu nie będą wmuszali jedzenia? O_o
Sensem jest "nie dostaniesz nic innego póki nie zjesz poprzedniego".
@metaxy: Moja córka wczoraj chciała się na pić wody, złapała więc jeszcze nie odkręconą butelkę i chce otwierać. Żona tłumaczy więc, że obok stoi już otwarta kilka minut wcześniej woda i może się napić z tej butelki. Dziecko długo nie myślało. Złapała otwartą butelkę wypiła jednym duszkiem zawartość (pół butelki 0,5l) i z zadowoleniem w głosie oznajmiła: "teraz mi nalej tej
gdy po raz pierwszy poszłam do podstawówki przed szkołą stała banda "dorosłych" ósmoklasistów. jedna dziewczyna zapytała mnie w pewnej chwili czy jestem chłopcem czy dziewczynką i zaraz dodała "dziewczynka, bo ma kolczyki w uszach" ;_;
a tak na serio to dodają uroku i naprawdę nie robią krzywdy dziecku. jedni założą dziewczynce opaskę z kwiatkiem i różowy kubraczek, a drudzy zrobią dziurki w uszach, nie wiem po co cały krzyk.
Nigdy nie zrozumiem debilów którzy karmią swoje dzieci na siłę. Zgłodnieje to będzie jadło.
Mi też matka na siłę pchała żarcie, i po co? Mały byłem (choć nie tak jak dziecko z filmiku), pamiętam ze jak byłem głodny to sam prosiłem o dokładkę. A jak nie byłem głodny to matka nie pozwalała odejść od talerza. WTF?
@teleimpact: Może tej dziewczynce przychodzi ochota na jedzenie o godzinie 2:00 oraz 4:00 w nocy jeżeli nie naje się porządnie w dzień? Ciekawe jak długo byś nie był "debilem karmiącym na siłę" gdybyś wstawał o 6:00 do pracy niewyspany przez darcie się dziecka, które wymyśliło sobie jeść w nocy.
Tak samo można nazwać ludzi, którzy na siłę męczą dzieci, żeby spały całą noc. Metoda ta sama: na siłę nakarmić - na
@teleimpact: bo to że tak powiesz zagwarantuje, że dziecko w mig się nauczy. Co jeżeli taka sytuacja trwa tydzień? Dwa tygodnie? Po dwóch tygodniach słabej efektywności w pracy można zostać wywalonym na zbity pysk i dziecko już w ogóle nie dostanie jeść.
W rozważaniach teoretycznych zawsze wszystko jest łatwe, czarne albo białe w rzeczywistości nie jest tak łatwo i wymaga ona wielu kompromisów między teorią a praktyką.
"Gdy dziecko nie chce już jeść" to się mu nie wciska. I to jest cała wielka i oświecona prawda n/t karmienia małych niejadków. Klasyka żywieniowego, Kwicoła cytując: "Nie chce - niech nie źre". Jak zgłodnieje, to zje wszystko.
Komentarze (149)
najlepsze
Organizm dobrze wie ile potrzebuje pokarmu.
Dzieciak powinien go obrzygać i wtedy tatuś może zrozumiałby,
że tuczenie dzieciaka na siłę nie pomaga mu, a wręcz dziecku szkodzi.
Moja córka np. nauczyła się pić zwykłą wodę, bo wodę dostawała do popicia. Żadnych słodkich soczków, coli ani innych gówien. I teraz pije wodę z wyboru.
Zakop, bo jeszcze ktoś weźmie sobie takie praktyki
@metaxy: Moja córka wczoraj chciała się na pić wody, złapała więc jeszcze nie odkręconą butelkę i chce otwierać. Żona tłumaczy więc, że obok stoi już otwarta kilka minut wcześniej woda i może się napić z tej butelki. Dziecko długo nie myślało. Złapała otwartą butelkę wypiła jednym duszkiem zawartość (pół butelki 0,5l) i z zadowoleniem w głosie oznajmiła: "teraz mi nalej tej
gdy po raz pierwszy poszłam do podstawówki przed szkołą stała banda "dorosłych" ósmoklasistów. jedna dziewczyna zapytała mnie w pewnej chwili czy jestem chłopcem czy dziewczynką i zaraz dodała "dziewczynka, bo ma kolczyki w uszach" ;_;
a tak na serio to dodają uroku i naprawdę nie robią krzywdy dziecku. jedni założą dziewczynce opaskę z kwiatkiem i różowy kubraczek, a drudzy zrobią dziurki w uszach, nie wiem po co cały krzyk.
Mi też matka na siłę pchała żarcie, i po co? Mały byłem (choć nie tak jak dziecko z filmiku), pamiętam ze jak byłem głodny to sam prosiłem o dokładkę. A jak nie byłem głodny to matka nie pozwalała odejść od talerza. WTF?
Tak samo można nazwać ludzi, którzy na siłę męczą dzieci, żeby spały całą noc. Metoda ta sama: na siłę nakarmić - na
W rozważaniach teoretycznych zawsze wszystko jest łatwe, czarne albo białe w rzeczywistości nie jest tak łatwo i wymaga ona wielu kompromisów między teorią a praktyką.
J.
Komentarz usunięty przez moderatora
też zmuszasz dziecko do jedzenia?