@kasper93: aparat da radę wymienić, nawet teraz jeden producent z Chin pokazał taką możliwość. Gorzej jeśli chodzi o: grafikę, wifi, 3g/lte bo producenci dążą do tego, żeby wszystko wpakować do jednego SoC. Wymiana ekranu: tylko na wyższą rozdzielczość, a co z wielkością? Bateria w różnych kształtach i rozmiarach. A skończyłoby się na tym, że dalej telefony by trafiały na śmietnik tylko teraz w kawałkach a nie w całości.
@fizzly: W praktyce? Nie. I nawet nie chodzi o brak chęci, ale to nie ma racji bytu. Rozumiem wymianę baterii, albo karty pamięci, ale aparatu? To już kiedyś tak było aparaty zewnętrzne. podpinane pod złącze na dole telefonu. Tutaj każdy podzespół musiałby być tak duży.
Ciekawe jak oni chcą antenę wsadzić w taką małą kostkę. W obecnych telefonach antena ma mniej więcej długość całego urządzenia ze względu na częstotliwości, na której pracuje telefonia komórkowa.
@ergadvihyzdlru: No tak, wystarczy zminimalizować PC, a elementy będziesz pod mikroskopem wymieniać, czy wolisz telefon z 10 calowym ekranem?
Problem w tym, że elementy i jednocześnie złącza powinny być na tyle duże, aby każdy (dosłownie każdy) poradziłby sobie z ich wymianą. Jeżeli jednak zostaną powiększone do takich rozmiarów, to smartphone zamieni się w tablet.
Zresztą, ten pomysł i tak nie ma sensu. Za kilka lat wyjdą nowe, szybsze pamięci RAM i
Ach i jeszcze jedno. Aktualnie modułowo możemy sobie skladać PC i super, ale zwróćcie uwagę, że każdy upgrade wiąże się z wymianą prawie całego sprzętu. No może bez dysku i cdromu ;p No chyba, że ktoś dziś kupi najtańszy procesor i za tydzień będzie chciał najszybszy, ale już za rok na nowy model nie wymieni.
Cholera kto wgl. na taki kretyński pomysł z tym telefonem wpadł przecież to nie ma racji bytu.
Nic z tego nie wyjdzie, już sam pomysł jest skazany na porażkę. A nawet idea możliwości upgradu lub wymiany poszczególnych części nie ma racji bytu w obecnym świecie. Koncerny sobie nie pozwolą na takie coś. Wszystko dąży do coraz większego zamknięcia, niektóre telefony nawet nie mają wymienialnej baterii. Koncerny stosują postarzanie produktów, kontrolują rynek, nikt nie da takiej wolności konsumentowi. Konsument ma dawać kasę a nie dowolnie sobie sprzęt składać.
Wygląda jak próba powrotu do składanych komputerów stacjonarnych - beżowe skrzynki bis. Ma to swoje zalety i może znalazłaby się jakaś nisza rynkowa dla takich urządzeń. Ale większość ludzi woli kupić gotowe urządzenie, a nie bawić się w dobieranie komponentów najczęściej z "ekspertem" ze sklepu handlującego takimi komponentami.
Komentarze (177)
najlepsze
1) to naprawdęwykonalne?
2) trochę cegłowaty :)
@fizzly: W praktyce? Nie. I nawet nie chodzi o brak chęci, ale to nie ma racji bytu. Rozumiem wymianę baterii, albo karty pamięci, ale aparatu? To już kiedyś tak było aparaty zewnętrzne. podpinane pod złącze na dole telefonu. Tutaj każdy podzespół musiałby być tak duży.
Komentarz usunięty przez moderatora
Większośc komponentów można łatwo wpinać.
- bateria (2 piny)
- mikrofon (2 piny albo USB)
- kamera (USB)
- GPS (USB)
- Wifi (USB)
- GPU (PCI Express)
- RAM
- karta micro SD
- ekran (HDMI)
A procesor może być zintegrowany z płytą.
Przesadzili z przemieszczaniem części w dowolne miejsca ale pomysł jest dobry.
Wystarczy zminiaturyzowac wszystkie części PC
Problem w tym, że elementy i jednocześnie złącza powinny być na tyle duże, aby każdy (dosłownie każdy) poradziłby sobie z ich wymianą. Jeżeli jednak zostaną powiększone do takich rozmiarów, to smartphone zamieni się w tablet.
Zresztą, ten pomysł i tak nie ma sensu. Za kilka lat wyjdą nowe, szybsze pamięci RAM i
Cholera kto wgl. na taki kretyński pomysł z tym telefonem wpadł przecież to nie ma racji bytu.
Jakkolwiekby ten
matko pana, prawie zeza dostałem