Wykopowicze proszę o pomoc w wywaleniu nieuczciwych lokatorów z mojego własnego mieszkania. Wynająłem mieszkanie rodzinie z dwójką dzieci. Mój błąd: nie wziąłem kaucji ("zapłacimy kaucję w przyszłym tygodniu"), spisałem zwykłą umowę najmu ściągniętą z neta. Ofkors nie zgłaszałem wynajmu do skarbówki. Niestety najemcy okazali się cwaniakami. Gość poszedł do prawnika i mi rzuca paragrafami, że mu mogę naskoczyć, że prawo lokatorskie to, prawo lokatorskie tamto... Mam go wezwać do zapłaty w terminie 30 dni, potem drugie wezwanie w terminie 30dni, potem on może zapłaci jakąś część i terminy się zerują, zabawa zaczyna się od początku. Tymczasem mamy kredyty dwa na klacie, u nas też dwójka dzieci, zachciało nam się zamieszkać w połowie bliźniaka na przedmieściach, miało być tak pięknie, a jest takie gówno. Konsultowałem się z prawnikiem i potwierdził mi, że rzeczywiście niewiele da się zrobić. Idzie zima, rodzina z dwójką dzieci - NIE DO RUSZENIA. Nie płacą, śmieją się w twarz, mają w dupie. A my za chwilę utracimy płynność finansową, bo z założenia kasa z wynajmu miała spłacać jeden z kredytów. Najchętniej bym ich wypieprzył na zbity pysk, ale to z kolei zrodzi akcję typu policja, krzyki, wrzaski, sąd, itp. Będę wdzięczny za pomoc jak możliwie szybko zgodnie z prawem bądź SPRYTNIE ich usunąć z naszego mieszkania.
Komentarze (972)
najlepsze
Co do tego prawnika: czy to był prawdziwy adwokat, z dębowym biurkiem, pieczątką i regałem pełnym mądrych książek? Czy może jakiś internetowy niedorajda z forum prawniczego? Jeśli to drugie to idź do prawdziwego.
Nie badz sknera i zafunduj wymiane okien na nowe-lepsze/cichsze/cieplejsze.
Pod nieobecnosc najemcow wejdz z ekipa i wyjmij stare okna. Zima idzie. A ze dostawa nowych opozni sie o jakis miesiac.... Coz taki kraj. Wszyscy maja poslizgi.
Do tego konserwacja instalacji elektrycznej.
Poczytaj sobie:
http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4226957
Kiedyś prawo było po stronie najemców pasożytów - podobno mieli to zmienić, ale problem mnie nie dotyczy więc tego nie śledzę.