Gdzieś był chyba wykop z ciekawostkami o delfinach, pisało między innymi, że często ratują ludzi przed rekinami, zaganiają ryby w sieci rybaków itp. - dobrze, że ludzie umieją się im odpłacić.
wiec padnijmy o ludzkosci na kolana i blagajmy je teraz o wybaczenie, bo paru gosci ktorych za cholere nie znam postanowilo kilka rownie mi nieznanych ssakow pozabijac...
Ale to ich przerasta. Lepiej, żeby ludzie nie mogli spokojnie jechać obwodnicą przez Rospudę, aniżeli ratować delfiny. Rośliny ważniejsze przecież od zwierząt.
@cp_ - tak sie sklada, ze Greenpeace prowadzi dzialania na rzecz ochrony delfinow od wielu lat (od ponad polowy historii tej organizacji).
@bibu - zacznijmy od tego, ze w kwestii Rospudy ekoaktywisci nie byli przeciwko obwodnicy, a przeciwko wariantowi przez doline rospudy (nieoplacalnemu nie tylko srodowiskowo, ale tez ekonomicznie)
Niektorzy w dyskusji uwielbiaja metode "na oslep, moze za ktoryms tam razem przypadkiem bedzie trafnie" ;)
OK, tylko jest pewna BARDZO istotna roznica. Gdyby to byl wykop o tym, jak w chinach zabija sie psy w celach kulinarnych porownanie takie byloby trafne. Tyle, ze ani krowy ani psy nie sa zagrozone. A delfiny w wielu rejonach owszem. Ba, niektore gatunki delfina juz zniknely (np. jesli chodzi o delfina chinskiego, to w 2007 nie udalo sie zaobserwowac ani jednego osobnika, mimo, ze prowadzono poszukiwania).
1. Zwierzeta te nie sa zagrozone, dlatego urzadza sie na nie polowania.
2. Ludzie mnie smiesza, bo jak widza zabijanie ladnego zwierzatka typu: foka, delfin, tygrys, piesek, to zaczynaja tego strasznie zalowac, ale swinki, kurczaka, czy krowy juz nie, bo akurat nasza czesc swiata przystosowana jest do stolowania sie tym rodzajem miesa. W Norwegii, Islandii, Kanadzie, sa to z kolei te
"A greenpeace... no wlasnie co z nimi? Boje sie ze wiekszosc to zmanipulowaniu dobrzy ludzie ktorzy nie wiedza ze sa wykorzystywani" - wykorzystywani przez kogo? Marsjańskich Talibów z Chlewek? Uwazasz tak tylko dlatego, ze nie widzisz roznicy w zabijaniu dla pokarmu na skale zagrazajaca i na skale nie zagrazajaca danemu gatunkowi? Czy moze dlatego, ze opinia taka jest popularna? Nie lubisz organizacji ekologicznych - ok, ale to juz jest teoria spiskowa :)
wszyscy lamentujecie ze delfiny zabijają, a pewnie na obiadek 3 schabowe sie zjadło. Przeciez delfin to takie samo stworzenie jak świnia czy krowa. Równie dobrze mozna dodac zdjecia z ubojni trzody chlewnej i napisac ze to okrutne sceny.
Komentarze (35)
najlepsze
@bibu - zacznijmy od tego, ze w kwestii Rospudy ekoaktywisci nie byli przeciwko obwodnicy, a przeciwko wariantowi przez doline rospudy (nieoplacalnemu nie tylko srodowiskowo, ale tez ekonomicznie)
Niektorzy w dyskusji uwielbiaja metode "na oslep, moze za ktoryms tam razem przypadkiem bedzie trafnie" ;)
http://www.dailymotion.pl/video/x1x6rv_dolphin-slaughtering_animals
Ludzkość to wirus - matrix nie kłamie
W Indiach za galerię typu:
Okrutne sceny zabijania krów [+18]
Okrutny zwyczaj mieszkańców Polski....
posypały by się gromy, a dla nas to normalka.
Przeciez Ci ludzie nie zabijaja ich dla zabawy tylko dla pokarmu.
A to ze to jest rytualal wejscca mlodzienca w zycie dorosle pewnie oznacza ze nie jest to takie proste i bezpieczne wejsc do wody i zabic delfina.
Gdyby byl to wymierajacy gatunek nikt by ich nie zjadal.
Zdjecia wygladaja przerazajaco i nie jest to wesoly widok.
W kazdej kulturze mozna doszukac sie takich "okrucienstw" ale to
Dodam pare faktow od siebie.
1. Zwierzeta te nie sa zagrozone, dlatego urzadza sie na nie polowania.
2. Ludzie mnie smiesza, bo jak widza zabijanie ladnego zwierzatka typu: foka, delfin, tygrys, piesek, to zaczynaja tego strasznie zalowac, ale swinki, kurczaka, czy krowy juz nie, bo akurat nasza czesc swiata przystosowana jest do stolowania sie tym rodzajem miesa. W Norwegii, Islandii, Kanadzie, sa to z kolei te
porównaj sobie ze zdjęciami z wykopu, albo z filmikiem, który dodałem do powiązanych.