podobna sytuacja może mieć miejsce jeśli kupicie coś w sklepie internetowym Funtech.pl. Ich produkty są serwisowane w firmie CK Mediator. (zresztą te dwie firmy mają wspólnego właściciela, ten sam adres itd.)
CK Mediator w ciągu 2 lat 9-krotnie "naprawiał" mój monitor. Zainteresowanych odsyłam do wątku na forum prawnym oraz do moich wykopów
@krd007: Wiesz nawet zepsuty zegarek 2x na dobę pokazuje właściwą godzinę. Być może "serwisantom" z tej firmy czasem uda się popełnić przypadkiem jakąś naprawę. Mi monitor po ich "naprawach" psuje się średnio co 3 miesiące. Miałeś dużo szczęścia.
Ale już pal sześć techniczny aspekt sprawy. Być może monitor jest nienaprawialny i usterka będzie wracać zawsze (nie wiem, nie jestem elektronikiem).
Brakuje im też cojones żeby przyznać się do ewentualnego błędu w
@wmen: Ja raz oddawalem monitor Gateway na gwarancji kupiony wlasnie w tej firmie i bylem bardzo zadowolony z jej realizacji. Sprzet zostal naprawiony bardzo szybko, wszystko dziala dalej po dzis dzien.
Wystarczy że konsumenci nie będą powoływać się na gwarancję a na niezgodność towaru z umową. W przypadku zgłoszenia niezgodności towaru z umową nie odpowiada nabywca tylko sprzedawca.
GWARANCJA to umowa pomiędzy GWARANTEM(producent/importer/firma ubezpieczeniowa) a NABYWCĄ określająca warunki naprawy sprzętu jeśli w/w ulegnie usterce. Gwarancja nie jest świadczeniem obowiązkowym.
NIEZGODNOŚĆ TOWARU Z UMOWĄ to uprawnienia ustawowe. Tutaj za bardzo nie interesuje nabywcy to co dzieje się z producentem etc. Po prostu niesie towar
Na razie jak mówi artykuł nie jest to problem nabywców tylko sprzedawców, którzy odpowiadają za niezgodność towaru z umową. Przez pół roku ochrona jest pełna, przez następne 1,5 już jest trudniej, bo to reklamujący musi udowodnić, że wada istniała w chwili zakupu produktu.
@krd007: No właśnie musi. Przez pół roku jest domniemanie, że uszkodzenie powstaje na skutek wady fabrycznej. Potem przez półtora roku już tego domniemania nie ma i trzeba wykazać, że to była wada fabryczna, np. poprzez opinię rzeczoznawcy. W przeciwnym razie sprzedawca może umyć ręce i stwierdzić, że szkoda powstała na skutek niewłaściwego użytkowania.
@GeraltRedhammer: Nic nie musi udowadniac, przez cale 24 miesiace masz tzw. odpowiedzialnosc sprzedawcy. Wynika to z ustawy o szczegolnych warunkach sprzedazy konsumenckiej.
I sprzedawca nie ma prawa nie przyjac zgloszenia, niestety, ale tej sytuacji beda poniekad na lodzie, gdyz moze byc problem z naprawa sprzetu gdy nie ma czesci zamiennych. Ale nic na to nie poradza.
Komentarze (12)
najlepsze
CK Mediator w ciągu 2 lat 9-krotnie "naprawiał" mój monitor. Zainteresowanych odsyłam do wątku na forum prawnym oraz do moich wykopów
Ale już pal sześć techniczny aspekt sprawy. Być może monitor jest nienaprawialny i usterka będzie wracać zawsze (nie wiem, nie jestem elektronikiem).
Brakuje im też cojones żeby przyznać się do ewentualnego błędu w
GWARANCJA to umowa pomiędzy GWARANTEM(producent/importer/firma ubezpieczeniowa) a NABYWCĄ określająca warunki naprawy sprzętu jeśli w/w ulegnie usterce. Gwarancja nie jest świadczeniem obowiązkowym.
NIEZGODNOŚĆ TOWARU Z UMOWĄ to uprawnienia ustawowe. Tutaj za bardzo nie interesuje nabywcy to co dzieje się z producentem etc. Po prostu niesie towar
@qwertyu: Jeśli chodzi o gwarancję producencką to z producentem. :-)
@haloween chodziło zapewne, że zgłaszając niezgodność towaru z umową nie odpowiada producent tylko sprzedawca.
Bo niby przed kim miałby nabywca odpowiadać? Przed samym sobą? :-)
@krd007: No właśnie musi. Przez pół roku jest domniemanie, że uszkodzenie powstaje na skutek wady fabrycznej. Potem przez półtora roku już tego domniemania nie ma i trzeba wykazać, że to była wada fabryczna, np. poprzez opinię rzeczoznawcy. W przeciwnym razie sprzedawca może umyć ręce i stwierdzić, że szkoda powstała na skutek niewłaściwego użytkowania.
I sprzedawca nie ma prawa nie przyjac zgloszenia, niestety, ale tej sytuacji beda poniekad na lodzie, gdyz moze byc problem z naprawa sprzetu gdy nie ma czesci zamiennych. Ale nic na to nie poradza.
to na to jest gwarancja?