ale przyznacie, że na miejscu instruktora z megafonem... to była jedyna słuszna kwestia do wygłoszenia koniecznie przez głośnik, jednosłownie, lakonicznie oddająca wszystkie emocje i myśli na skutek zajścia.
w akademiku kiedyś kumpel się zakrztusił... chłopina naprawdę nas wystraszył, zrobił się czerwono-siny, długo walczył z bezdechem, prawie zabieraliśmy się zrobić mu tracheotomię... kiedy zatrzymał nas stanowczym gestem ręki obwieszczającym ,,STOP zaraz coś ważnego powiem'' ... złapał po długiej walce dosłownie 5ml powietrza ledwo..
Znakomicie ukazane dążenie człowieka na sam szczyt, starania wzbicia się w przestworza niczym ptak, wśród chmur i konfrontacja tego z często twardą rzeczywistością.
@Bunch: To tak wygląda normalnie - trzeba się rozpędzić trochę, a silnik pomaga. Poza tym to nie motolotnia, tylko paralotnia z napędem. Motolotnia to zupełnie co innego.
@emel: Przecież się nie znam i napisałem, że smiesznie to wygląda. No to frajdę mam jeszcze większą teraz. Bo to dreptanie stopami po ziemi nie było wynikiem jakiegoś błedu, tylko "tak to wygląda" :)
Komentarze (54)
najlepsze
w akademiku kiedyś kumpel się zakrztusił... chłopina naprawdę nas wystraszył, zrobił się czerwono-siny, długo walczył z bezdechem, prawie zabieraliśmy się zrobić mu tracheotomię... kiedy zatrzymał nas stanowczym gestem ręki obwieszczającym ,,STOP zaraz coś ważnego powiem'' ... złapał po długiej walce dosłownie 5ml powietrza ledwo..
A Mirek posłuszny chłop, chciał pojechać busem..
mogli drzwi chociaż otworzyć...
Jak sie wyklepie? Gdzie on taki błotnik znajdzie ? :)
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
MAK :)
On nie powiedział, ale wyraził to w dosc wymowny sposób :)