Bolesna wiadomość dla wszystkich tych co mają problemy z matematyką.
Obalono mit predyspozycji genetycznych do uzdolnień w matematyce. Wychodzi na to że to tylko i wyłącznie kwestia ćwiczeń. No leniuszki, nie ma więcej wytłumaczenia, trzeba wziąć się do roboty. Chciałoby się rzec - "Science bitch!" [ENG]
Pierdyliard z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 129
Komentarze (129)
najlepsze
No bez jaj, wielka grupa, a tytuł już sugeruje że prawda bezsporna.
Z moich obserwacji wynika że wsrod znajomych rózne stopnie zroziemienia matematyki występowały
czyli albo murzyni są głupi, albo są j@!?nymi leniami
Na swoim przykładzie mogę napisać, że mimo badań wykonanych kilka lat temu wyszło, że moje IQ jest na poziomie 129 (czyli bystry chłop) i mam predyspozycje np. do bycia lekarzem czy biologiem, a na lekcjach matmy było widać, że na pewno nie do niej.
O ile jeszcze dobrze szło mi w
przestałem czytać.
@prusi: dokladnie, 0 wiarygodosci!
Zakop.
Imo lepiej to zintepretował niż ty i twoje ziemniaczane DNA
Pogląd artykułu przypomina oświeceniowy pogląd o Tabula Rasa (czystej karcie), wedle którego za wszystko odpowiedzialne jest wychowanie. Jednak niektóre jednostki zdają się mieć różne predyspozycje, szybciej przyswajać sobie pewne umiejętności niż inni.
"Some just can't be good at all types of math, but at least they can be good at geometry"
Tezą artykułu jest taka, że nie wydaje się, by powszechnie istniało coś takiego, jak ogólne uzdolnienia w matematyce. Możesz dobrze rozumieć geometrię, ale to w małym stopniu przekłada się na to czy będziesz dobry z algebry. Co prawda w badaniu nie
Zawsze myślałam że to już dawno zostało obalone.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114873,6919541,Dyskalkulia_to_humbug__MEN_jej_nie_uzna.html
Co za bezmyślna teza.
Nie znam sytuacji, ale z tego, co piszesz, albo sobie wymyslał pojęcia/metody, których nie definiował jawnie, i to jest błąd, albo korzystał z wyższych/mało znanych pojęć, a to znaczy, że jednak "ciężko pracował", tzn. poznał je poza szkołą, czyli coś tam robił w domu i mu to sprawiało
Bolesna? Chyba fajnie dowiedzieć się, że nie jest się genetycznym głąbem i można się czegoś nauczyć, i być w tym ta samo dobrym jak inni.
Inni niektórzy koledzy byli niemal urodzonymi matematykami, jak by ją znali zanim się nauczyli. Za sk#!$ysyna nie uwierzę
BITCH PLZ z takimi udowodnieniami
@youngster: pomyślałem, ale nie - fakty temu przeczą.
dlatego napisałem, że nie wszyscy tak mają, ale gdzieś połowa tych co znam nigdy do tego się nie