Żółw cierpi w milczeniu
W naszym społeczeństwie panuje opinia, że żółwiom wystarczy liść sałaty, woda, można je puścić na podłogę i będą żyły. Zapewniam, że nie będą żyły w warunkach komfortowych, za to umierały będą długo i w cierpieniach. Gady nie zachowają się jak pies czy kot, nie skomlą, nie potrafią upomnieć się o swoje. Trudno jest zauważyć, że gad choruje.
D.....G z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 10
Komentarze (10)
najlepsze
Guzik prawda.. rodzice kupili mi żółwia stepowego, gdy panowała moda na zwierzaki sprowadzane zza wschodniej granicy. Poobklejane taśmami po 5-6 sztuk ledwo przeżyły podróż... a ja go miałam jeszcze do terrarium wkładać? z
Cóż, ja dostosowuję swą wypowiedź do inteligencji rozmówcy, a Ty niestety nią nie grzeszysz, patrząc na to co zaserowałaś żółwiowi - nie rozumiem jak można tak tragicznie traktować zwierzęta, a do tego trwać przy swoim 'bo nic mu nie było', zwłaszcza że skoro zdechł w tak młodym jak na żółwia wieku to było, oj było - uwierz mi na słowo, cały
Jezu jaka ignorancja w sprawie żółwi tu panuje, nic tylko wam w te ciemne łby palnąć i to porządnie, a później na forum pytania 'mój żółw miał się dobrze i zdechł' - miał się dobrze na podłodze z fatalną dietą, patafiany!
Juzka - przez Ciebie to mam ochotę walić głową w ścianę, za taki ciemnogród :/ To że Rosjanie go tak traktowali, to znaczy że Ty mu nie musiałaś przygotować lepszych
jak byłem mały hmm no 10 15 lat temu:P
to ruscy pod koniec targu wypuszczali te żółwiki co im się nie sprzedały do parku łaziły tam czasem potem się ktoś nimi "zaopiekował"