AMA - pracownik banku, segment private banking.
Ponad dwa lata temu dodałem AMA dotyczące bankowości i wówczas nawiązała się ciekawa dyskusja, do której chciałbym powrócić, w związku z nowymi doświadczeniami i planami. Obecnie zajmuje się obsługą klientów zamożnych, głównie pod kątem inwestycyjnym. Choć praca ta nie wygląda dokładnie tak jak w Wilku z Wall Street, to jednak wiele elementów jest wspólnych ;) Chciałbym rozszerzyć jeszcze to AMA o kwestie związane z Waszymi ewentualnymi problemami z bankami - jeśli jesteście w sporze z bankiem lub po prostu coś Was nurtuje - napiszcie, postaram się pomóc. Dodam jeszcze, że w przyszłości chce założyć fundację, która będzie pomagać ludziom mającym kłopoty z instytucjami finansowymi i/lub finansami po prostu. Zapraszam do dyskusji!
Komentarze (374)
najlepsze
@Grub-son: zgadzam się, że jest wielu złych doradców, którzy są jedynie sprzedawcami żyjącymi z prowizji, ale uwierz mi, to na dłuższą metę nie ma szans powodzenia, bo Klienci to zapamiętują i odchodzą. Opinie o Noblu są ogólnie znane, więc powstał Lions, nowa marka, ale ludzie i myślenie takie samo. Mogę mówić jedynie za siebie, ale nie uważam, żebym mijał się z prawdą w tym co piszę. Nie wymieniam nazwy banku,
2 dużo snobów widzisz ? , dużo dorobkiewiczów ?
3 palisz marihunaen ? ;>
1. najmniej przyjemne są opowieści o tym jak ludzie stracili dorobek życia słuchając złych doradców. Jakiejś szczególnie śmiesznej sobie nie przypominam, ale jest wiele sytuacji przerażających (ze względu na głupotę/nierozwagę). Ze śmiesznych - mam Klienta, który przychodzi raz z żoną, raz z kochanką i musimy zawsze ustalać wersję, o czym która z nich wie, a o czym nie... natomiast obie są dość dobrze przez niego zabezpieczone na wypadek jego śmierci
Czy zdarzają się w twojej branży kolesie którzy okazują się geniuszami i awansują w spektakularnym tempie
2. Czy to jedyna droga, by faktycznie dostać doradcę inwestycyjnego?
3. Widziałem, zdaje się, w Lion's Bank, taki gruby bogaty pan był obsługiwany przez młode ładne blondynki w kusych spódniczkach... też takie coś macie? ;)
1. dobry doradca wytłumaczy Ci, że lokata nie służy do zarabiania, a jedynie do utrzymania wartości pieniądza w czasie versus inflacja. Bez ryzyka i z gwarancją da się zarabiać na dzień dzisiejszy około 4,5%. I takie warunki dostaniesz, ale niekoniecznie na lokacie. Jeśli zainwestujesz, to wówczas możesz negocjować lokaty.
2. jedyna, chyba, że chcesz płacić np 300pln za konto miesięcznie, wówczas też dostaniesz doradce, nawet jeśli to będzie Twoje jedyne
1. ile godzin tygodniowo realnie pracujesz?
2. jakie masz wykształcenie i jakimi językami się posługujesz?
3. jaka jest forma Twojego zatrudnienia?
4. jakie narzędzia pracy wykorzystujesz na co dzień?
Z góry dzięki!
1. średnio 10h dziennie, ale do tego można doliczyć pracę koncepcyjną i analizy, które chcąc nie chcąc robię w głowie w różnych momentach dnia, a za to oczywiście nikt mi nie płaci. Za nadgodziny również :)
2.wyższe ale niezwiązane z bankowością, język angielski i francuski, ale nie podjąłbym się rozmowy o finansach po fr.
3.umowa o pracę
4.standard - telefon, komputer, samochód służbowy, ale to wszystko służy umawianiu spotkań w
jak daleko jesteśmy do przeprowadzenia podobnej akcja jak na Cyprze?
Z tego co widzę to dawno nie gościłeś na wykopie. Witamy ponownie