Moje abstrakcyjne rozmowy o pracę
Wiele ostatnio pisze się w mediach o kandydatach, którzy nie spełniają nawet podstawowych wymagań pracodawcy. Będę jednak na tyle bezczelny, żeby stwierdzić, że to pracodawcy nie spełniają podstawowych wymagań kandydatów.
H.....r z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 293
Komentarze (293)
najlepsze
Nie wiedziałem jak się zachować, ale z czasem zrozumiałem, że ta praca to akwizycja i próbowała mnie wziąć na litość...
... ceemesie.
wiem... to żałosne jest...
Dodam tylko tyle, że to pracownicy sami sobie krzywdę robią (jednocześnie robiąc ją innym ubiegającym się o pracę). Skoro przyjmuje
Jaki jest moje zdanie o pracownikach? Średnio 1 osoba na 50 nadaje się do obsługi sklepu internetowego, wysyłek, układania towaru itp itd.
W ogłoszeniu dodałem że należy podesłać cv, krótką informację o sobie oraz co wyróżnia cię od innych.
Otrzymałem ok 180 maili.
95% to ludzie w wieku od 20 do 30 lat.
60/40% kobiety/faceci.
W mailach które otrzymywałem:
- 50% nie napisało informacji
W ogłoszeniu dodałem że należy podesłać cv, krótką informację o sobie oraz co wyróżnia cię od innych.
Szukasz kogos do wykladania towaru czy kolegi do piwa o wielotematycznych zainteresowaniach? "Co cie wyroznia na tle innych do wykladania towaru"" nie no jeblem #januszbiznesu over 9000. Nie chce Cie zasmucac ale
Co nie znaczy, że głąbów wśród pracowników nie ma, bo zdarzyło mi
Piękny poziom, profesjonalizm i obycie z kalendarzem. Znacie jakieś perełki?
1. Rekrutacja na członka zespołu koordynującego wszystkie projekty w firmie (3 osoby: 1 kierownik + ktoś + ja) -> fajna rozmowa z przyszłym szefem, ale konieczna była rozmowa z prezesem: no to pojawiłem się, ja, przyszły szef (~33 lata) + prezes (55?).
Chwilę porozmawialiśmy o pracy, o tym co robiłem wcześniej, wydało się że idzie dobrze. A nagle leśny dziad do mnie: "A co pan robi wieczorami? A
Nie ma szans, że porucham, to nie przyjmuję, proste :D. Pozdrawiam kolegę z uczelni ;).
Co do matoła to przecież był wymóg studiów odpowiedniego kierunku itd.
- Co może pan wnieść do firmy jako programista?
(myślę sobie, debil, tylko debil może takie pytanie zadać, raczej krąży mi po głowie "co mógłbym wynieść" ale nie będzie to dobrze przyjęte, więc odpowiadam zgodnie z prawdą)
- Kod.
- Kod?
Z mojej strony cisza.
Nie wiem czego spodziewał się Wielki Panicz po drugiej stronie stołu w sali konferencyjnej ale chyba jednak
Jak się można domyślać, nikt nie oddzwonił.
@rybomar: Ja najdłużej chyba koło 10. Ale akurat nad morzem byłem, normalnie mam trochę bliżej.
Komentarz usunięty przez moderatora
Pracodawca dysponuje określonym budżetem na dane stanowisko i będzie się bać, że pójdziesz sobie za moment i będą musieli robić rekrutację na nowo.