Burdel? Burdel to mało! Przyczyna jest prosta. Brak centralnego zarządzania zespołami ratownictwa medycznego. Po raz kolejny napiszę to samo: gdyby to zdarzenie miało miejsce w Małopolsce to ogarnięte przez nas zostałoby w 2-3 osoby (dyspozytorów). Całe województwo (około 3500000 mieszkańców) zarządzane jest z dwóch dyspozytorni w Krakowie i Tarnowie. Każda z nich jest ze sobą spięta i może wzajemnie przejmować swoje zadania. Wszyscy dyspozytorzy siedzą na jednej sali, wszystko widzą i wiedzą.
A co do artykulu, gdzie 'ekspert' radzi zostac w aucie: moze ja jestem dziwny, ale w takim wypadku uciekalbym z jezdni za barierki. Przeciez jak przywali tirem, to harmonijke ze mnie zrobi. No ale ja tam truskawki posypuje cukrem...
@elcolonello: Problem mógł być na miejscu, a nie w "dziadku":
(...) Potem przyjechały dwa zespoły specjalistyczne - z Rawy Mazowieckiej i ze Skierniewic (ambulans łódzkiego pogotowia). Lekarz z łódzkiej karetki przekazał informację, że nie potrzeba już na miejscu więcej karetek. Dyspozytor z Łodzi zgodził się na zawrócenie karetki Falcka z Żyrardowa.
(...) Jak pisze gazeta, lekarz z łódzkiej karetki zwrócił się następnie do dyspozytora z informacją, że na miejscu potrzebne są
@elcolonello: ten dziadek wypowiada się jak stary rolnik rodzielajacy pracę na polu przy zbiorze ziemniaków. Zero stanowczości i jasności przekazu. Nie nienawidzę jak gdzieś coś załatwiam i muszę rozmawiać z takimi dziadkami, którzy mają już starczą pomroczność. To nie jest zawód dla nich.
Chociaż ten łódzki dyspozytor brzmi strasznie nieporadnie, to mam wrażenie, że wina leży w dużej mierze po stronie zgłaszających wypadek i pierwszego zespołu ratowników - facet wydaje się niedoinformowany i kompletnie nieświadomy tego co się działo na miejscu.
Jeśli dostał jasne informacje, a mimo to zachował się w ten sposób, to bałbym się u niego choćby pizzę zamówić.
Halo, DaGrasso(DG) się kłania, Halo tu PizzaHut(PH)
DG- Na Grunwaldzie jest impreza, wysłaliśmy tam już cztery pizze, ale się nie wyrabiamy, możecie im podesłać jedną margheritę?
PH- Tak już wysyłamy.
DG- Halo tu znowu my, dowieźliśmy nasze pizze,dostawca rozmawiał z ludźmi i mówią że się już najedli, to jak wasza pizza nie dojechała to możecie ją zawieść komuś innemu.
Oglądnąłem film z powiązanych i tak sobie myślę - co robić w takiej sytuacji? Człowiek bezsilny, czeka tylko i ma nadzieję, że jakiś debil nie zapieprza tirem 95km/h w tej mgle prosto na mnie :( Tyle jechał kierowca tira, wg. http://www.tvn24.pl/pierwsze-zarzuty-za-karambol-na-s8-kierowca-tira-z-bialorusi-przyznal-sie-do-winy,425338,s.html - k$#!a, gdzie tu wyobraźnia! Jak widzę tą mgłę i czytam, że gość jechał 95km/h to wniosek jest taki, że to zwyczajnie zabójca jest.
@vipe: Tiry właściwie zawsze jadą 90km/h, nie ważne czy deszcz, śnieg, mgła, autostrada, miasto, boczna ulica z dziurami - po prostu zawsze cisną 90km/h - moja subiektywna opinia jako autostopowicza :D
Swoją drogą, nieprzeciętną głupotą (najprawdopodobniej w wyniku paniki i braku rozsądku na drodze) wykazała się pani, która zatrzymała się po lewej stronie autostrady, stając się punktem zapalnym całego wydarzenia.
Akurat temu panu z Łodzi zaufałbym bardziej niż tej kobiecie z pretensjami. Sytuacja awaryjna to nie czas na kłótnie, wyrzuty i fochy. Szukanie winnego to troche głupota. W UK często wysyła się 2/3 karetki do mniejszego wypadku. Tak na zapas. Jeśli mają za mało karetek to trudno się dziwić, że im zabrakło i teraz starają się dysponować tym co mają.
Wyobraźcie sobie sytuację, w której wasza żona/dziecko potrzebuje pomocy medycznej a dyspozytor
he he , mysle ze to dobre miejsce by zagaic temat podniesienia wieku emerytalnego do 70-tki. W tym wieku wszyscy jeszcze sa sprawni fizycznie i w pelni wladz umyslowych. Zadna roznica 40-70... kto by tam poznal ? No moze wlos bardziej siwy.Ale reszta ?
Komentarze (111)
najlepsze
Winny jest ten, który nie dał im odpowiednich narzędzi do pracy.
@Korba112: Tak, natomiast trudno tu winic samych dyspozytorow, nie oni decyduja.
'W sumie jak nie dojechala, to mozesz odwolac...'
No i te 'Grojce'...
A co do artykulu, gdzie 'ekspert' radzi zostac w aucie: moze ja jestem dziwny, ale w takim wypadku uciekalbym z jezdni za barierki. Przeciez jak przywali tirem, to harmonijke ze mnie zrobi. No ale ja tam truskawki posypuje cukrem...
(...) Jak pisze gazeta, lekarz z łódzkiej karetki zwrócił się następnie do dyspozytora z informacją, że na miejscu potrzebne są
"to są jajca (...) to jest kryminał"
No co jak co ale do takiej pracy powinny być jakieś co roczne kontrole u lekarzy po 50 roku życia, żeby właśnie takich kwiatków nie było
Jeśli dostał jasne informacje, a mimo to zachował się w ten sposób, to bałbym się u niego choćby pizzę zamówić.
Halo, DaGrasso(DG) się kłania, Halo tu PizzaHut(PH)
DG- Na Grunwaldzie jest impreza, wysłaliśmy tam już cztery pizze, ale się nie wyrabiamy, możecie im podesłać jedną margheritę?
PH- Tak już wysyłamy.
DG- Halo tu znowu my, dowieźliśmy nasze pizze,dostawca rozmawiał z ludźmi i mówią że się już najedli, to jak wasza pizza nie dojechała to możecie ją zawieść komuś innemu.
PH- na pewno? tam ponoć dużo ludzi głodnych
DG- tak, już
Swoją drogą, nieprzeciętną głupotą (najprawdopodobniej w wyniku paniki i braku rozsądku na drodze) wykazała się pani, która zatrzymała się po lewej stronie autostrady, stając się punktem zapalnym całego wydarzenia.
Komentarz usunięty przez moderatora
Wyobraźcie sobie sytuację, w której wasza żona/dziecko potrzebuje pomocy medycznej a dyspozytor