@Opornik: Ja też mam patent (dla tych co nie mają kota). Wkładam do kretowiska świecę na krety. Dym rozchodzi się po wszystkich tunelach i kreta więcej nie ma. Uwaga! Nie zabijać kreta bo na jego miejsce przyjdzie następny. Lepiej go przepłoszyć na tereny obok w ten sposób będzie "pilnował" naszego terytorium przed innymi osobnikami a sam będzie pamiętał, że tam gdzie są śmierdzące tunele to lepiej się nie zbliżać :D
Komentarze (37)
najlepsze
http://www.hokus-pokus.pl/ksiazka/78/index.html
Wysypuje na krecich kominach zaszczany koci żwirek.
Jako jedyna osoba w okolicy, nie ma kretowisk w ogródku. :)
Jeżyk wybrał się z Krecikiem na włam.
Wleźli do domku myśliwego no i po ciemku macają co warto skroić.
Krecik ma większego czuja i znajduje sporo fantów, ale Jeżyk też daje radę.
W pewnym momencie Krecik wymacał lufę od fuzji i włożył do środka głowę.
Traf chciał, że w tym samym czasie Jeżyk wymacał kolbę.
Nie trzeba długo tłumaczyć,