10-latek leciał do dziadków ponad 20 godzin, na obiad od LOT-u dostał wafelek.
Rodzice wykupili mu opiekę stewardessy, za którą zapłacili 145 dolarów. Kolacji nie było, bo dzieci ją przespały. Informacji o opóźnieniu przylotu dziecka nie było, bo LOT nie może przekazywać informacji o pasażerach osobom trzecim. premier widać za mało pieniędzy włożył w LOT.
mar111cin z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 126
Komentarze (126)
najlepsze
:)