Dla nieświadomych: takie praktyki mają miejsce także w Polsce, tylko bez takiej "festiwalowej" otoczki (zazwyczaj). Na niektórych oazach modlitewnych czy w innych wspólnotach religijnych angażuje się dzieci w bardzo emocjonalne modlitwy, tańce, a także tzw. egzorcyzmy*, którym towarzyszą silne przeżycia wewnętrzne i ciężki do powstrzymania płacz. Ten płacz czasem wynika z radości, czasem z wielkiego poczucia winy i swojej maluczkości.
Piszę z własnego doświadczenia, choć moja wspólnota było ponoć i tak mało
@Eathor: Raz u nas na rekolekcjach w gimbazie przy podchodzeniu do komunii, 3 osoby właśnie w taki sposób "zemdlały". Wszystkie oczywiście z grupy oazowej tego gościa co prowadził rekolekcje.
@Msky85: Psychologia tłumu homogenicznego poddanego sugestii. Dzieci wczuły się w swoją rolę, najpierw tylko obserwowały, z początku się dziwiły, potem zaczęły nadawać temu sens uznając to za normę, a następnie zaczęły naśladować, nieświadomie, to po prostu wewnętrzna potrzeba spełnienia oczekiwań otoczenia. Jedne dzieci szybciej się na to łapią, inne są bardziej oporne... ale to dzieci, ich głównym zadaniem jest obserwacja i naśladownictwo, tak przebiega proces nauki i socjalizacji młodych gatunku homo
@Msky85: trans zbiorowy. Generalnie dużo prostszy do zastosowania od transu indywidualnego, bo jednostki mniej podatne mają dodatkowo przykład zbiorowy wokół siebie i czują potrzebę dostosowania się do grupy, co ulatwia im samym osiągnięcie podobnego stanu, co najbardziej podatnym na sugestię osobom.
Chamstwo polega tu na tym, że nikt tych ludzi nie informuje o tym, ze będą poddawani sugestii, hipnozie i transowi, robi się to wbrew ich woli, w oddatku podając fałszywy
Trzeba sobie uzmysłowić, że religia od zawsze była narzędziem manipulacji bazującym na wierze. Jak każde narzędzie może służyć do czynienia dobra, jak i do czynienia zła.
Wiara sama w sobie jest dobra, daje ludziom nadzieję i siłę, ale jest też furtką, przez którą inni mogą nas wykorzystać.
Nie warto wierzyć we wszystko co mówią inni, zwłaszcza autorytety. Warto jednak wierzyć w to co prowadzi do realizacji naszych celów.
Fakt napełnienia człowieka Duchem Świętym, któremu towarzyszą znaki takie jak mówienie innymi językami, prorokowanie, "spoczynek w Duchu", śmiech, płacz, mogą szokować i budzić niepokój, lecz jest to jak najbardziej spójne biblijnie
Gdzie jest o tym napisane w Biblii? Chodzi mi zwłaszcza o spoczynek w Duchu, śmiech i płacz.
Drodzy państwo, mamy tutaj przykład ekstazy religijnej. Ostatnio podobne rzeczy widziałem podczas wydarzenia "Jezus na stadionie" w lipcu tego roku. Zaiste ciekawe z punktu psychologii. Szkoda tylko tych indoktrynowanych.
głownie pokazane są sceny z seansów hipnozy i transu grupowego, przy czym hipnotyzer nie ogłasza się tu jako hipnotyzer sceniczny, ale jako "wyslannik boga".
Stara metoda, zapoczątkowana przez kapłanów egipskich, którzy jako pierwsi uzywali hipnozy i transu w obrzedach religijnych. jednym z bardziej znanych i utalentowanych ich kaplanow tego typu byl Osarseph, (rónież dodatkowo był cenionym magikiem i sztukmistrzem) który po obrażeniu się na szefów swojej rodzimej swiątyni, jej opuszczeniu i rozpoczęciu
Komentarze (145)
najlepsze
Piszę z własnego doświadczenia, choć moja wspólnota było ponoć i tak mało
Komentarz usunięty przez moderatora
Chamstwo polega tu na tym, że nikt tych ludzi nie informuje o tym, ze będą poddawani sugestii, hipnozie i transowi, robi się to wbrew ich woli, w oddatku podając fałszywy
Wiara sama w sobie jest dobra, daje ludziom nadzieję i siłę, ale jest też furtką, przez którą inni mogą nas wykorzystać.
Nie warto wierzyć we wszystko co mówią inni, zwłaszcza autorytety. Warto jednak wierzyć w to co prowadzi do realizacji naszych celów.
Jeżeli naszym celem jest
Gdzie jest o tym napisane w Biblii? Chodzi mi zwłaszcza o spoczynek w Duchu, śmiech i płacz.
Chyba cię nieco poniosło...
@raj: Hallejuuuujaaaaah!
Stara metoda, zapoczątkowana przez kapłanów egipskich, którzy jako pierwsi uzywali hipnozy i transu w obrzedach religijnych. jednym z bardziej znanych i utalentowanych ich kaplanow tego typu byl Osarseph, (rónież dodatkowo był cenionym magikiem i sztukmistrzem) który po obrażeniu się na szefów swojej rodzimej swiątyni, jej opuszczeniu i rozpoczęciu
Komentarz usunięty przez moderatora