Po prostu chodzi o kasę , kurs 1500 zł , badanie 50 zł które zwiększa się teraz do 200 zł , starostwo 100 zł , teoretyczny egzamin 34 zł a praktyczny 144 zł do tego przypuśćmy dodatkowe godziny jeśli się nie wyrobimy w 30 h i mamy gwarantowane ponad dwa tysiaki tak jak ja ;(
Poza tym tak jak ktoś tutaj stwierdził wyż lat 80 się zakończył a teraz już to tylko
@karolajjnn: jak patrzę, jakie kobiety robią zagrożenie, to utrzymuję dystans 50 m :D Przykładowo dzisiaj, jedzie durna baba w tico na drodze z ograniczeniem 70km/h, wlecze się 30km/h. Gdy próbuję ją wyprzedzić, nagle wali po hamulcu. Nie są problemem kobiety, które jeżdżą płynnie i szalejący faceci. Problemem są ludzie, którzy jeżdżą tak dokładnie, przepisowo, ostrożnie i niepewnie, że tracą płynność ruchu i stwarzają zagrożenie dla wszystkich innych. Większość kobiet jeździ tak,
Czy właśnie nie taki był cel utrudnienia egzaminów? Mniej kierowców, to mniej korków i wolniejsze niszczenie dróg. Czyć nie o to chodziło miłościwie nam panującym rządzącym?
Problem jest złożony. A składają się na niego nie tylko czynniki natury ekonomicznej, chociaż te nie pozostają bez wpływu. Mój samochód, mimo że nie pali dużo i tak większośc swojego życia spędza w garażu.
Powody są takie, że w Łodzi wszedzie mam blisko na rowerze, od roku można rower przewozic komunikacją miejską bez dodatkowych opłat. Więc czego chciec więcej ? Normalnie w mieście za postój samochodu płace 2 pln za godzine i
@lol2000k: Srogi mandat. Coś wyżej 500 pln.Dodatkowo za którymś razem sprawa trafia do sądu. Ale więzienie i zabranie prawka za to już nie grozi, to wiem na pewno. W każdym razie to też zalezy od stopnia upojenia. Powiedzmy, że po 4 piwach sa gorsze konsekwencje niż po jednym. No i dochodzi kwesta sprawności hamulców, jazdy z godnie z przepisami, odpowiedniego oświetlenia. Na pewno jak Cię złapią po piwku to za te
@lol2000k: właśnie jest odwrotnie. Od około pół roku nie zabierają prawka za rower na gazie. Ja tam w mieście chętnie z tego korzystam. Unikam tylko jazdy ulicami oraz głównymi drogami, mam sprawne oświtlenie by nie dawac pretekstu do zatrzymania i tyle.
Rozwiązanie problemu jest już testowane. Dziady z WORDów zagadali do rządowych kolegów, ci powiedzieli policji co ma robić i tak za przekroczenie prędkości, czerwone światło czy każde inne WYKROCZENIE zabierane jest prawko. Nie po to żeby straszyći zachęcać do spokojniejszej jazdy tylko po to żeby te dziady w WORDach mogły dalej zarabiać za siedzenie na dupach mimo że młodych i chętnych mniej. Nowe przepisy tylko pogorszyły sprawę ilości chętnych.
@msuma: Ja to wykombinowałem zaraz po tym jak się zrobiła nagonka na zabieranie praw jazdy. Powiem że propaganda była skuteczna żeby wmówić ludziom że to o bezpieczeństwo chodzi. Według mnie cały ten Boguś w BMW szalejący po Warszawie to był ustawiony typek, teraz o nim cisza a jak trzeba było mówić że niebezpiecznym kierowcom trzeba odbierać prawa jazdy- tydzień o nim mówiono w telewizji... Koniec końców sporo ludzi wypowiada się że
Cena kursu, zdawalność, możliwość jazdy na skuterku bez żadnych problemów, rozwijająca się komunikacja autobusowa i tramwajowa, rosnąca ilość ścieżek rowerowych oraz stojaków rowerowych, wszystko to ( i parę innych) przekłada się na spadek liczby kierowców.
Komentarze (245)
najlepsze
Podnieśli cenę kursów (przynajmniej w moim regionie). Egzaminy są coraz trudniejsze.. To ludzi zniechęca.
Taki tytuł niebyłby chwytliwy :)
Poza tym tak jak ktoś tutaj stwierdził wyż lat 80 się zakończył a teraz już to tylko
Powody są takie, że w Łodzi wszedzie mam blisko na rowerze, od roku można rower przewozic komunikacją miejską bez dodatkowych opłat. Więc czego chciec więcej ? Normalnie w mieście za postój samochodu płace 2 pln za godzine i
Dlatego rozwiązanie problemu