Miałem kiedyś podobnie. Dawno temu, jeszcze w podstawówce, zrobiliśmy z kumplami skocznię na placyku w środku osiedla (ruch dla aut zabroniony, dojazd jedynie do wymiennikowni), no i wiadomo - rozpęd z górki i kto dalej skoczy. Oczywiście jakieś mniejsze dzieciaki się przyglądały, ale nikt na to nie zwracał uwagi. Za którymś razem wyjechałem na górkę, zawróciłem, biorę rozpęd, dojeżdżam do skoczni, prędkość maksymalna i wtedy jeden dzieciak lat 5-6, braciszek kumpla zresztą,
Komentarze (163)
najnowsze
Dam plusa jak ktoś rozpozna rower.
@wicht44:
Daj plusa temu kto to kilka komentarzy wyzej napisał :P
Wielki szacun dla kolesia...
Dziecko wbiegło mu pod koła, zrobił wszystko by uniknąć zderzenia, co więcej po upadku zajął się wyłącznie dzieckiem nie zważając na siebie.
szacun
Jadąc raz już polską częścią Singli pod Smrkiem spotkałem wycieczkę dzieci prowadzoną przez 3 opiekunki.
Trasą rowerową, dobrze oznaczoną, jednokierunkową.
Pod prąd.
Selekcja naturalna.
Jakby były flaki to może bym wykopal
Komentarz usunięty przez moderatora