11 tysięcy złotych za bezrobotnego
W przyszłym roku to prywatne agencje będą szukać pracy bezrobotnym. Za każdego, któremu znajdą zajęcie, dostaną 11 tysięcy złotych. Oprócz tego utrzymywać będziemy 300 powiatowych i 16 wojewódzkich urzędów pracy – w sumie ok. 23 tysięcy urzędników na etatach.
darosoldier z- #
- #
- #
- #
- #
- 92
Komentarze (92)
najlepsze
1. załóż agencję pośrednictwa pracy
2. Zatrudnij bezrobotnego Janusza do pracy w swojej agencji za minimalną krajową
3. Zwolnij Janusza za kilka miesięcy.
4. Następnego dnia znów zatrudnij Janusza do pracy w swojej agencji.....
5. PROFIT (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
@shogun1978: No jak nie? Przecież zatrudnienie znajdzie 23 tysiące urzędników.
1) agencja dogaduje się z pracodawcą i opłaca (darmowego w ten sposób niewolnika dla pracodawcy) przez 3mc, kasuje te 10k, efekt zrobiony, profit = 10k - koszty brutto brutto bezrobotnego
2) agencja wygrywa przetarg, dostaje kasę na rozruch (tzw pierwsza transza aktywizacyjna, ok 2-3k w zależności od programu), robi pierwsze spotkanie z bezrobotnym i się
Szkolenia, dotacje unijne itd. to pole do mega wałków. Zapominamy, że te pieniądze nie są "za darmo", rozpieprzamy je a kiedyś przyjdzie za to płacić.
Po pierwsze nikt nie sprecyzował, na jakiej zasadzie ma być ta praca. Może to być więc określona w czasie pół roku umowa o pracę.
Po drugie, jest wiele firm które poszukuje pracowników sezonowych, więc dlatego od zawsze mamy taką sinusoidę w różnicy zatrudnionych w danych okresach. Jak się sezon kończy to wszyscy alarmują że bezrobocie wzrasta, jak się sezon zaczyna to mamy sukces rządu w walce
Skąd masz takie informacje? Stawiam stówę, że to jest bardzo dokładnie sprecyzowane.
Sam pomysł oczywiście poroniony i stwarza pole do wałków, ale to jeszcze nie znaczy, że można pleść co ślina na język przyniesie.
Takie właśnie rzeczy robione są pod kolesi, a płacą za to ciężko pracujący zwykli ludzie - czyli w Polsce niewolnicy.
Okradanie podatników we współpracy z aparatem państwa to najbardziej lukratywna i najmniej ryzykowna forma działalności przestępczej.
[...]
Prawie 50tys zl na pracownika... Rewelaja.
@Agonia: Ja pier co za argumenty - marketów jako kolejnych zwolnionych z podatku i kolejnych płacących najniższe stawki w europie.
I pytanie jakim kosztem bo ta kasa nie bierze się z powietrza tylko z polskich firm które jako tako przędą i pewnie stać by je było na rozwój i zatrudnianie w znacznie wyższej skali gdyby nie podatki.
Albo rządzą debile, albo mają w tym interes. Ewentualnie są i tacy, i tacy.
A tych jest wiele, na takiej samej zasadzie, kobieta na umowie na czas nieokreślony zatrudniona w większym zakładzie pracy, może przebimbać praktycznie do emerytury (ew.upadku zakładu pracy), nie chodząc do pracy a skutecznie żonglując przepisami i rodząc
Pewnie powstanie jakiś kiosk ruchu z zatrudnieniem na poziomie 40 ludzi w budce wielkości 3 m^2 :P
Zatrudnij, wez 11k ze spolki corki, zwolnij. Conajmniej 5k na czysto.