Frankowicze chcą pozwać Komisję Nadzoru Finansowego
Pro Futuris, organizacja zrzeszająca osoby, które mają kredyty we frankach szwajcarskich, szykuje pozew przeciwko Komisji Nadzoru Finansowego. O sprawie pisze "Gazeta Polska Codziennie".
sportingkielce z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 123
Komentarze (123)
najlepsze
A tak na poważnie - nie znam osób w swoim gronie z zaciągniętymi kredytami we franku, które drwiłyby ze złotówkowiczów (nie moja sprawa ale w jakim Ty towarzystwie się obracasz?). Powiedziałbym raczej, że to ludzie życzliwi i szczęśliwi z posiadania swoich (tzn oczywiscie banku!) czterech kątów.
Wybacz ten wywód ale dostaję już
1. Każdy zna ryzyko walutowe, przecież kiedyś wymieniało się waluty aby zarobić.
2. Ja i jak niektórzy z wykopków mają kredyt w pln i pytanie kto im spłaci i mi kredyt/y?
3. Jak kupię akcje na giełdzie lub kupię dom i cena akcji, domu spadnie to pretensję do kogo siebie czy państwa?
Sorry ekonomia w pl jest na niskim poziomie ale mimo wszystko w jakiś
@fnx-fnx: Z giełdą to też jest nie takie proste. Czasami Domy Maklerskie robią ostro w #!$%@?, wysoki debiut, rekomendacja na Bóg wie ile (KUPUJ), ŻADNYCH ostrzeżeń, a potem okazuje się, że wszyscy zostali wyruchani i spółka leci na łeb na szyję bo ukryto jakieś dane, to to, to tamto. Sam
Przykładowo:
1. Kredyt w pln 1800 zł
2. Kredyt w chf 1000 zł (w przeliczeniu na zł)
I teraz tak ktoś kto wiedział, że nie stać go na spłatę kredytu w wysokości 1800 zł brał w chf bo go
- za dostatnie życie górników,
- za szczęśliwą emeryturę 30-latków z policji i wojska
- za podróże do Peru i w inne ciekawe miejsca
- za benzynę Radka
- za milion innych rzeczy, które są bądź wynikiem złodziejstwa bądź niesprawiedliwości
Mogę dopłacać do frankowiczów, co mi tam.
wiedzialem co to ryzyko kursowe, wiedzialem, ze to inwestycja dlugoterminowa (i ze przy wahaniach kursow nie bedzie mi sie oplacac sprzedaz),
na kredyt w PLN wtedy po prostu nie bylo mnie stac.
I oczywiscie zacisne zeby i bede placic - zaden z podatnikow nie powinien placic z moje wybory.
Nie moge sie jednak oprzec wrazeniu, ze ludzie, ktorzy brali kredyt w
1. mozna czytac co sie podpisuje, pytanie czy czytasz to ze zrozumieniem. Przeciwko sobie masz sztab ludzi, ktory projektuje umowe tak, zebys odpowiednich zapisow po prostu nie znalazl.
2. Na dokladke wiekszosc ludzi nawet jesli czyta, to ze zrozumieniem marnym. Musialbys byc w tym kraju ekspertem od wszystkiego (vide glosna ostatnio sprawa malzenstwa emerytow ktore maja na karku komornika na 58k, bo nie zlozyli do US jakiegos oswiadczenia, a wiec
W ogóle jaka śmieszna mentalność... jak spłaca się mniej... jest OKej... spłaca się więcej - lament. No kurde. Dziwić się, że banki potem nie chcą dawać w obcej walucie, jak się takie agregaty napatoczą.
@sylwek2k: a to swoją drogą ;)
na kwadrat
dałem dupy
waluta nie ta
bo zarabiam w innej
ale mówili, że taniej będzie spłacać
specjaliści
doradzali
i znajomi przy grillu
posłuchałem
wierzyłem
wydymali mnie
oszukali
bydlaki
niech płacą
Czesław Miłosz-Skłodowska Curie ..
@pazdziernik86: Weź Ty
bo #!$%@?ę robisz z logiki.
Jak podpisujesz umowę to chyba wiesz co podpisujesz? Doradca za Ciebie podpisał? Reklamowali te kredyty? A pewnie i reklamowali. Ludzie byli zmuszani do podpisywania? Fałszowali im umowy? Nie informowali o ryzyku? NIE! Każdy wiedział na