Mam obie gry... w simcity grałem mimo że była kiepska. Skyline gram od premiery, dzięki poleceniom wypoków. Ogólnie stwierdzam, że po raz kolejny dałem się nabrać na "hype" (jak kto woli - szum) w okół gry... Cities nie jest tak dobre jak je malują :) Pomijając błędy (które może kiedyś ktoś naprawi?) o których już głośno
to w Cities mamy wiele, wiele gorzej rozwiązany cały system zasobów naturalnych (na tą chwilę wręcz
@slowboy: Z tym AI ruchu to powiedzmy że jest ono do bólu "poprawne" - kolesie ustawiają się czasami na zakorkowanym pasie 10km przed skrzyżowaniem, nie wiedząc nawet jeszcze który pas jest do skrętu i gdzie ;) Myślę również że brakuje jakiegoś inteligentnego systemu podziału pasów, np.: skoro 90% ruchu skręca to z automatu na skrzyżowaniu powinno być więcej pasów do skrętu. Jeśli są światła to też, inteligentny czas (tak jak w
Komentarze (34)
najlepsze
to w Cities mamy wiele, wiele gorzej rozwiązany cały system zasobów naturalnych (na tą chwilę wręcz