Mnie zawsze imponowała umiejętność improwizacji, a nie kopiowanie innych. Owszem, w procesie nauki np. akordów, to chyba niezbędne i opanowała to imponująco, ale na tym filmie ona ani przez chwilę nie gra niczego swojego.
Palcówki, coś czego najbardziej nienawidziłem ucząc się grac na gitarze w pałacu młodzieży. Skóra z palców schodziła, bolało okropnie a nauczyciel kazał ćwiczyć. Potem przesiadka z gitary klasycznej (miękkie struny) na elektryczną (twarde struny) i znowu te męki z opanowaniem progów i ból palców. Potem przeszło, ale za to jaki spleen u dziewcząt przy ognisku jak się zagrało Bo te czarne oczy czy inny kawałek "pa duszam". Ech... Ona jak zagrała Ojca
Bardzo fajnie gra ta dziewucha. Dobrze, że poszła w dobrą stronę i odłożyła gitarę klasyczną:) Polecam zobaczyć jeszcze tą: jest fenomenalna. Klimay bardziej jazzowo-funkowe: https://www.youtube.com/watch?v=HTcK5d-z8jk
Najgorzej jak się ma talent, a nie ma się chęci.. Ja się uczyłem w piorunującym tempie.. w 3 miesiące potrafiłem grać lepiej niż niejedni po latach, ale jakoś mi się znudziło.. zabrało motywacji z zewnątrz i rzuciłem to w cholerę. Dzisiaj, po kilkunastu latach jak siądę do gitary to dalej gdzieś stare kawałki zagram (pamięć mięśniowa) ale już od zera się uczyć cholernie ciężko.. a gdybym te kilkanaście lat grał to ja
@Eternaltraces: to chyba dosyć częsty problem. Tak samo w sumie mam. Na początku się zajebiście gra, jak czujesz że czaisz o co chodzi i od razu widzisz efekty swojej nauki, a do bycia pro wymagana jest olbrzymia cierpliwość, której nie musiałeś mieć jak zaczynałeś
Komentarze (136)
najlepsze
Gorąco polecam posłuchać ten kawałek:
Nakupił kaset KSSP z kursami nauki, ma książek do nauki gry z 5, ciągle siedzi na tubie i ogląda filmiki gitarowe i wszystko jak krew w piach xD
Ona jak zagrała Ojca
https://www.youtube.com/watch?v=HTcK5d-z8jk
Dobra, już wiem. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Dawno Floydów nie słuchałem.