3-letnia Emilka zgubiła implant słuchowy. Ktoś go znalazł i nie che oddać.
Zgubione urządzenie miało zostać zwrócone jego właścicielce. Niestety, na obietnicy się skończyło. Koszt takiego implantu to ok. 50 tys. zł. Ktoś kojarzy tą kobietę? Prośba o WYKOPEFEKT.
infoodboga z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 119
Komentarze (119)
najlepsze
Gdybym miał mniejszą wiarę w ludzi, to pomyślałbym że urządzenie zostało przypadkowo zniszczone, a teraz matka robi gównoburzę, licząc że ktoś sfinansuje jej kolejny egzemplarz.
Jak bardzo trzeba być naiwnym, żeby coś takiego łykną? To nie jest aparat za 500
O żebyś się w piekle smażyła złodziejko ಊ(╰◣▂ ◢╯)Ψ
@bart129: chyba #!$%@? BEZCENNE! Bezwartościowy to jest Twój komentarz
-e, pani, oddaj to pani, to moje
-nie wierze, zaniose to tam i bedzie to mozna tam odebrac za okazaniem dokumentow
-aha ok nie ma problemu, chodz emilka idziemy dalej
No szanujmy sie, zadnej szarpaniny, zadnego dzwonienia na bagiety, zebrania informacji o babie, nawet nie raczyla z nia albo chociaz za nia isc... Calkiem prawdopodobne ze spadlo, #!$%@? sie, i teraz szukamy naiwnych, ktorzy pokryja koszta. Albo
No albo ta kobieta jest naprawde glupia.
i to jeszcze dziecku