Największe imby to się kręcą w trójkącie bermudzkim Leszno-Gniezno-Pleszew. Tamtejsi Midasi potrafią z puzzli (z kilku aut) złożyć rodziny samochód ( ͡°͜ʖ͡°)
@urwisjakichmalo: w kazdy zakatku Polski tacy sie trafiają. Sam swego czasu kupiłem auto z Bydgoszczy, niby niebite, jezdzone przez dziadka, ktory je zarysował i ze wzgeldu na starosc i słabe zdrowie, przestraszony tym zdarzeniem, zrezgnował z dalszej jazdy.
Jak sie okazało po roku, auto ma wstawioną przednią prawą ćwiartke (a zarysowane było z lewej), ale tak umiejetnie, ze na przegladzie przedzakupowym autoryzowany serwis tego nie dostrzegł, diagnosta na przeglądzie okresowym też
@tomekwl3: moze sie wcale nie marnuje, tylko jest szanowanym blacharzem wykonującym swój zawód za sensowne pieniądze i na ktorego usługe trzeba sie zapisywac w kolejce. I dodatkowo nie stracił 5 lat na studia.
Nie rozumiem, o co wam chodzi? "szprinter" to wół roboczy który ma przynosić pieniądze. pracownik cofał, przy**bał w coś, to zarzucili szpachlą i pomalowali wałkiem by nie straszyć kolejnego klienta do którego podjadą. prowadzę firmę, też mam takie auta, cofał pracownik, przywalil, bok budy wgnieciony. szpachla, na wilgotną lakier + przy okazji oblecenie progów barankiem bo jutro rano auto jedzie 200km na robote. przy stłuczce szpachla się rozsypie, no trudno. ale takie
@bikstopa: O ile sprzedający będzie mówił jaki jest stan faktyczny, to proszę bardzo. Problem w tym, że te samochody są sprzedawane jako niebite. Chcesz niebitego to płacisz powiedzmy 30k, chcesz szpachlowanego z 5kg szpachli, to 20k, chcesz spawanego z 4, to nie kupisz, bo to zagraża bezpieczeństwu na drodze.
@bikstopa: "To zalezy". Jesli o tym stanie byli poinformowani przed kupnem, to spoko, nie moga miec pretensji. Jezeli za to wcisnieto im to auto jako bezwypadkowe i nie wspomniano o kilogramie szpachli, to filmik jest zasadny.
@Papilon: Wg mnie ktoś zrobił to na zlecenie właściciela lub sam właściciel - takiego ulepu nie da się niezauważyć (z drugiej strony - od środka - jest goła blacha która pewnie wyglądała jak karpatka). Pewnie auto woziło ekipę budowlaną albo robiło za przewóz osób ( ͡°͜ʖ͡°)
Potem ktoś ma w takim robionym passacie wypadek i auto składa się jak harmonijka. Kto wtedy odpowiada za śmierć osób jadących sklejanym z 4 aut passeratim.
@CCTVm8: Wiem że są skraje przypadki gdzie taki Janusz z Grażyną zobaczą że Passat i mneij niż 200 tyś przebiegu to biorą. We wsi będą zazdrościć że Passata mamy i patrz jaka cena niska. Mówię bardziej o przypadkach gdy ktoś średnio się zna na autach a wiadomo nowego nie kupi bo ceny za duże. Idzie do komisu znajduje coś ciekawego Mirek mu mówi że niemiec płakał jak sprzedawał i że nie
nie wiem czy nawet na wykopie nie było jak auta byłu zespawane tak że przód z 1. a tył z 2. egzemplarza. Lekki wypadek i auto rozbite na 2 równe częśc
@fanatic: Auto zespawane z dwóch jak już ma się złamać to złamie się wszędzie tylko nie na spawie. Jedynymi problemami z autami ze wstawianym ćwiarami, czy też zespawanymi z dwóch jest korozja, czyli musi pójść na spaw dobra chemia antykorozyjna,
Jak ten blacharz to tak ładnie wyprofilował to ja nie wiem, naprawdę trzeba mieć zdolności artystyczne do tego. Sam kiedyś szpachlowałem próg, na równej powierzchni nie wyszło mi idealnie.
@Fox_Murder: Ja robiłem kiedyś skuter który miał mieć z tyłu fikuśne kształty. Młodszy brat zażyczył sobie "sportowego nadkola", także musiałem niejako dorobić część gdyż normalnie w odkurzaczach jest taki plastikowy błotnik, a miało to wyglądać jak całość. Najpierw odlałem na tekturze prostokąt z żywicy i włókna, lampy obkleiłem taśmą, potem ustawiłem je względem elementu tak jak być powinny i dałem tam do równości włókno szklane + żywica i oczywiście utwardzacz. Potem
@peppa_814: @ChinskiAgrest: @Filipek50: @Kunnorinno: @Papilon: @ZdzisiekPoranny: @urwisjakichmalo @tomekwl3 @nunu85 @przemyslany_nick @BlueGryf Jak dla mnie gdyby kupujący był uprzedzany o takiej przeszłości składania powypadkowym to: 1. Za jakikolwiek wypadek odpowiadałby sam nabywający który zdaje sobie sprawę o obniżeniu wartości bezpieczeństwa 2. Auto można by kupić w niższej cenie w zamian za mniejsze bezpieczeństwo 3. Wszyscy byliby zadowoleni. Sam nie jestem przeciwnikiem szpachli, u siebie w motocyklu bak
@qantor: Gdy sprzedający uprzedzi że auto jest składane to spoko. Wtedy wiadomo decyzja kupującego, wie jakie ponosi ryzyko za niższą cenę. Jednak mówiłem o tym gdy sprzedający zatai informacje o tym że auto było tak mocno robione.
@qantor: Nie no, jasne. Zgadzam się z Tobą w pełni, ale to My jako potencjalni nabywcy w pewnym sensie zmuszamy sprzedających to takiego postępowania. Każdy chciałby kupić auto w jak najlepszym stanie w jak najniższej cenie. Tak się nie da, bo dobre auta kosztują. Weźmy pod lupę Passaty B5, które w Polsce schodzą praktycznie od ręki. Zwróć uwagę, że 90% tych aut w ogłoszeniach ma przebieg poniżej 200 tys km. A
Chyba zainwestuje w miernik i sprawdze mój samochód, troche temu już kupiłem, ale wtedy byłem młody i głupi i nie wiedziałem, że takie coś można #!$%@? :D
14,5 tys zł za taką pordzewiałą budę? Już nie o to konkretne miejsce ze szpachlem chodzi, ale auto jest całe pognite. To co oni, przez 'kup teraz' bez oglądania kupowali?
Zawsze mnie zastanawiało jak firma taka jak Mercedes może od tylu lat produkować coś tak mocno rdzewiejącego jak Sprinter. Fiaty,Citroeny,Iveco jeżdżą latami i mało co tam zardzewieje.
Gdybym nie ogladal filmiku a slyszal tylko dzwiek, dalbym sobie reke uciac ze to ktos zbija ze sciany plytki w lazience, zwlaszcza kiedy kawalki szpachli spadaja na siebie warstwami. Aha, no I nie mialbym #!$%@? teraz reki!
Komentarze (189)
najlepsze
Sam swego czasu kupiłem auto z Bydgoszczy, niby niebite, jezdzone przez dziadka, ktory je zarysował i ze wzgeldu na starosc i słabe zdrowie, przestraszony tym zdarzeniem, zrezgnował z dalszej jazdy.
Jak sie okazało po roku, auto ma wstawioną przednią prawą ćwiartke (a zarysowane było z lewej), ale tak umiejetnie, ze na przegladzie przedzakupowym autoryzowany serwis tego nie dostrzegł, diagnosta na przeglądzie okresowym też
I dodatkowo nie stracił 5 lat na studia.
@fanatic: Auto zespawane z dwóch jak już ma się złamać to złamie się wszędzie tylko nie na spawie. Jedynymi problemami z autami ze wstawianym ćwiarami, czy też zespawanymi z dwóch jest korozja, czyli musi pójść na spaw dobra chemia antykorozyjna,
Wyższa szkoła. Nie to co asp.
Jak dla mnie gdyby kupujący był uprzedzany o takiej przeszłości składania powypadkowym to:
1. Za jakikolwiek wypadek odpowiadałby sam nabywający który zdaje sobie sprawę o obniżeniu wartości bezpieczeństwa
2. Auto można by kupić w niższej cenie w zamian za mniejsze bezpieczeństwo
3. Wszyscy byliby zadowoleni.
Sam nie jestem przeciwnikiem szpachli, u siebie w motocyklu bak
Fiaty,Citroeny,Iveco jeżdżą latami i mało co tam zardzewieje.
Aha, no I nie mialbym #!$%@? teraz reki!
to trochę #logikarozowychpaskow.