Wormsopis, moja robacza historia | Felieton
Dziś bardzo osobiście o jednej z mojej ulubionych serii wszech czasów. "Wormsy" umilały mi deszczowe popołudnia i nudne posiedzenia w szkolnej świetlicy, a moim wielkim marzeniem było zawsze odwiedzić siedzibę Team 17
t.....3 z- #
- #
- #
- 99
Komentarze (99)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
To były czasy...Nic tak nie cementowało przyjaźni jak HHG przywalony w ostatniego robaka ;)