Jak uniknąć mandatu - metoda "na dziecko"
Pewna "dama" z Ukrainy bardzo nie chciała dostać mandatu od panów z drogówki. Podjęła więc ryzykowną, a zarazem odważną, walkę i wybrała strategię "na dziecko" (nazwa pochodzi od zjawiska obserwowanego przy działach z zabawkami w hipermarketach). Czy jej walka się uda?
Pakus z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 25
Komentarze (25)
najlepsze
Minusujcie mnie śmiało ale to nie moja wina że nienawidzę takiego zachowania! To nie przystoi cywilizowanym ludziom.
P.S.
"Kop na ryj" to przenośnia, chodziło mi oczywiście o niezwłoczną pomoc psychoterapeuty.