Specem od motoryzacji nie jestem, przez ostatnie 10 lat jeździłem starym gruchotem (+20 lat) i wszystko mi pasowało, dopóki seria awarii nie kosztowała mnie więcej niż wartość tego auta, o koszcie psychicznym nie wspominając.
Nowe auto ma być również na następne minimum 10 lat, więc rozważam nówkę z salonu do ~120k i chciałbym coś maksymalnie uniwersalnego:
- Miejskie: sporadyczne dojazdy do pracy / na
Przydałoby się wimcyj tych bus pasów, żeby jeszcze bardziej pękały im dupy, że muszą stać w korkach a ja nie... No, ale to ich wybór skoro nie chcą kupić zaawansowanego technologicznie komputeru na kółkach.
#motoryzacja #samochod