@drugie_wcielenie: @LOLWTF: To jest temat ktory wielokrotnie omawialam ze wspolpracownikami.
Amerykanie nie maja zmartwien, a ze czlowiek potrzebuje dramatu to sobie go tworza. Wystarczy spojrzec na Kardashians, czy inne "slawy". Ludzie ogladaja to, cztaja o tym i tym zyja, bo nie ma zmartwien typu czynsz czy jedzenie. I to jest wyznacznik dobrego zycia. Jesli masz czas na zastanawianie sie czy J Lo i jej nowe implanty posladkow to dobry pomysl.
@LOLWTF: Mnie, w takich przypadkach, niezmiennie przypomina się "Idiokracja". Cywilizacja chyba od tego nie padnie, ale stanowczo nie uważam tego dobry kierunek rozwoju i aktywności intelektualnej :) Niemniej faktycznie jest popyt, jest i podaż. Obecne bzdety umierają śmiercią naturalną albo czekają na swoje pięć minut.
@fuurikuuri: To akurat traktowałbym jako papkę dla mas, która zastępuje myślenie o realnych potrzebach.
Komentarze (7)
najlepsze
Amerykanie nie maja zmartwien, a ze czlowiek potrzebuje dramatu to sobie go tworza. Wystarczy spojrzec na Kardashians, czy inne "slawy". Ludzie ogladaja to, cztaja o tym i tym zyja, bo nie ma zmartwien typu czynsz czy jedzenie. I to jest wyznacznik dobrego zycia. Jesli masz czas na zastanawianie sie czy J Lo i jej nowe implanty posladkow to dobry pomysl.
Mnie, w takich przypadkach, niezmiennie przypomina się "Idiokracja". Cywilizacja chyba od tego nie padnie, ale stanowczo nie uważam tego dobry kierunek rozwoju i aktywności intelektualnej :) Niemniej faktycznie jest popyt, jest i podaż. Obecne bzdety umierają śmiercią naturalną albo czekają na swoje pięć minut.
@fuurikuuri: To akurat traktowałbym jako papkę dla mas, która zastępuje myślenie o realnych potrzebach.