Bardzo duża firma, marketing... toż tam najbardziej zbiurwiałe, mordorowe, tapeciarskie zołzy spotykane są - artykuł fake - korpobiurwy się nie rozmnażają :D
@snakeol: kobieta jak wiadomo robila wielka kariere ale na opiekunke stac juz jej nie bylo smiesza mnie te wszystkie kobiety managerki i te ich wyimaginowane kariery, najlepsze sa malzenstwa on pracuje i ona pracuje on zarabia 5 razy tyle co ona pojawia sie dziecko i cala kasa ktora ona zarabia idzie na opiekunke a czasem jeszcze trzeba dolozyc bo przeciez ona ROBI KARIERE :P znam calkiem sporo takich malzenstw
Trzeba brać poprawkę, że do ślubu to każdy udaje, a potem wychodzi nasza prawdziwa natura. Ile razy ja słyszałem jak matka mówi do ojca "jak bym wiedziała, że taki będziesz to bym za ciebie nie wyszła".
Wymagamy od mężczyzn, żeby byli silni, męscy, zaradni, twardzi, zarabiali pieniądze, imponowali wiedzą, potrafili w domu wszystko nareperować i jeszcze żeby byli wrażliwi, pomocni, troskliwi, zajmowali się dzieckiem i domem. Nie bali żadnej z tych ról. Chcemy, żeby zostawali w domu gotowali, karmili, prali, przewijali, a potem znowu nam źle. Ale to działa też w drugą stronę. Oni chcą, żebyśmy my były piękne, zadbane, wysportowane, „zawsze gotowe” i dom, żeby był czysty,
W związku opartym na miłości nie ma czegoś takiego jak "oczekuję od Ciebie", "wymagam". Albo kogoś kochasz albo nie.
@rzaluzja: To tak jakby powiedzieć, że w związkach opartych na miłości nie ma formalizmu, a instytucja małżeństwa, czy to kościelna czy państwowa, to efekt korpo. Tylko dziwnym trafem formalne małżeństwa istnieją praktycznie od początku cywilizacji i jakoś nie przeczą one istnieniu więzi uczuciowej między małżonkami.
Jak matka wymaga od dziecka, żeby posprzątało po sobie zabawki, to też go nie kocha?
@luksus2: Matkę z dzieckiem łączy relacja wychowawcza, między małżonkami powinna funkcjonować relacja partnerska. Właśnie gdy jeden z małżonków próbuje przekształcać taką partnerską relację z relację wychowawczą, pojawia się problem.
Pewnie był kiepski w łóżku. Kobieta, nawet ta, która robi karierę, gdy zostaje zaspokojona w łóżku przez faceta, nie oskarży o brak męskości, nawet jak dzień w dzień będzie stał przy garach w kuchni.
Ile kobiet przestaje być atrakcyjnych po urodzeniu dziecka dla swych mężów, są zmęczone, nie mają ochoty na seks. Kobieta w tym artykule odczuwa dokładnie te same problemy co facet, który ma małe dziecko i kobietę, która siedzi w
@mentago: > ale tak kończą tzw Nice Guy, to nie jest tylko bycie pantoflarzem, ale pewna choroba, która z czasem pozbawia faceta jaj
tylko co ma to wspólnego z pantoflarstwem. Koleś (tu czysto teoretyczny) się zajął dzieckiem, został w domu, bo ona lepiej zarabia. Pewnie na grafice jeszcze dorabia. Czysta umowa.
A że kobiecie zaczęło to wadzić, bo wracając do domu było wszystko za spokojnie, nie było takiego super/extra pędu jak
@feroze_adrien: Po pierwsze co tam musi się dziać w ich związku, że ta dama poszła do gazety i opowiedziała jednej z reporterek swoją historię. Mąż z pewnością tego nie opowiadał, zatem mamy jedną wersję tej historii. Prawdopodobnie coś jest nie tak skoro ktoś dzieli się "swoją historią" i w pewien sposób chce się dokopać własnemu mężowi. I jeszcze te zdanie że potrzebuje faceta, najpierw to trzeba być matką, bo ktoś robi
ło jezu. burza w szklance wody. jako typowe słoiki nie mają supportu dziadków i jedno musialo poświeić karierę. samo zycie. zadziałali racjonalnie. ! niech se babka kupi wibrator i po kłopocie.
Idealny wykop dla tych wszystkich wykopowych stulejarzy którzy kobietę widzieli tylko w .jpg Czytac się tego nie da,poziom szamba.Obyście nigdy nie poznali miłości z ze strony normalnego rózowego,szkoda jej na was.
Patologie są i z jednej i z drugiej strony ale to się wie jak się nie siedzi 24/7 na kompie i napina suchąklate
Ja #!$%@?ę co za bełkot. Przeczytałem cały artykuł i dalej nie mam pojęcia, jak to się mówi "o #!$%@? tu chodzi". Niektóre kobiety należy wysyłać na przymusowe lekcje logiki po to, żeby same siebie zrozumiały a co za tym idzie - inni je.
I znowu #!$%@? korwina, że kobieta ma wychowywać dzieci, siedzieć w domu i dbać o gospodarstwo... się sprawdza... one wola twardzieli a nie pipki i nic tego nie zmieni
Dlatego ja wolę olać związki. Mam ludzi z którymi mogę się pobawić, mam gry, mam zdrowie w miarę spoko etc i nie potrzebuję jakiejś pindzie się podobać.
I zanim ludzie siedzący w związkach mi będą pisać coś w stylu "się zakochasz to zmienisz danie" to uprzedzam: spokojnie, nie dam sobie zniszczyć życia jakimś chwilowym wybuchom hormonów szczęścia i całej tej #!$%@? ludzkiej chemii. Nie mam zamiaru ryzykować w tej kwestii.
Co jest dla kobiet atrakcyjnego w kolesiu który nie wychodzi z domu chyba że na spacer z dzieckiem? Co myśli sobie żona która go tak ustawiła? Frajer i tyle. Nie oceniam bo to co koleś zrobił może i było dobre, poprawne czy rozsądne. Ale jaki jest wizerunek takiego typa?
Tu chodzi o to że kobiety myślą zupełnie inaczej, mają zupełnie #!$%@? mózgi gdzie nie działa logika tylko emocje i
@MichaI: Czy miając dziecko, facet ma nadal x2 w tyg wychodzić na libację z kolegami bo jest samcem alfa?
No chyba Cie #!$%@?ło. Zauważ, że ludzie są różni. Niektóre niebieskie/różowe paski odnajdują sie w kuchni, niektórzy mogą naprawić wszystko jak sie coś #!$%@? w domu, a niektórym świetnie wychodzi robienie kariery itp.
Laska z tej opowieści jest jebnieta i tyle.
Prawdziwy facet ma za zadanie dbać o swoją rodzinę i tyle.
@MichaI: 95% społeczeństwa po 40stce to już wogóle frajerstwo no nie? zamist zostać programistami i zarabiać 15k to są stolarzami, ślusarzami, zdunami, murarzami itp i zarabiają 2k. KARA ŚMIERCI DLA FRAJERÓW!!!1111oneoneone
Dlatego ja wolę olać związki. Mam ludzi z którymi mogę się pobawić, mam gry, mam zdrowie w miarę spoko etc i nie potrzebuję jakiejś pindzie się podobać.
I zanim ludzie siedzący w związkach mi będą pisać coś w stylu "się zakochasz to zmienisz danie" to uprzedzam: spokojnie, nie dam sobie zniszczyć życia jakimś chwilowym wybuchom hormonów szczęścia i całej tej #!$%@? ludzkiej chemii. Nie mam zamiaru ryzykować w tej kwestii. Ty tak
Komentarze (426)
najlepsze
typowa glupia
Komentarz usunięty przez moderatora
To niech zrobi LSD.
@rzaluzja: To tak jakby powiedzieć, że w związkach opartych na miłości nie ma formalizmu, a instytucja małżeństwa, czy to kościelna czy państwowa, to efekt korpo. Tylko dziwnym trafem formalne małżeństwa istnieją praktycznie od początku cywilizacji i jakoś nie przeczą one istnieniu więzi uczuciowej między małżonkami.
Jak matka wymaga od dziecka, żeby posprzątało
@luksus2: Matkę z dzieckiem łączy relacja wychowawcza, między małżonkami powinna funkcjonować relacja partnerska. Właśnie gdy jeden z małżonków próbuje przekształcać taką partnerską relację z relację wychowawczą, pojawia się problem.
Ile kobiet przestaje być atrakcyjnych po urodzeniu dziecka dla swych mężów, są zmęczone, nie mają ochoty na seks. Kobieta w tym artykule odczuwa dokładnie te same problemy co facet, który ma małe dziecko i kobietę, która siedzi w
tylko co ma to wspólnego z pantoflarstwem. Koleś (tu czysto teoretyczny) się zajął dzieckiem, został w domu, bo ona lepiej zarabia. Pewnie na grafice jeszcze dorabia. Czysta umowa.
A że kobiecie zaczęło to wadzić, bo wracając do domu było wszystko za spokojnie, nie było takiego super/extra pędu jak
Po pierwsze co tam musi się dziać w ich związku, że ta dama poszła do gazety i opowiedziała jednej z reporterek swoją historię. Mąż z pewnością tego nie opowiadał, zatem mamy jedną wersję tej historii. Prawdopodobnie coś jest nie tak skoro ktoś dzieli się "swoją historią" i w pewien sposób chce się dokopać własnemu mężowi. I jeszcze te zdanie że potrzebuje faceta, najpierw to trzeba być matką, bo ktoś robi
samo zycie. zadziałali racjonalnie. ! niech se babka kupi wibrator i po kłopocie.
Czytac się tego nie da,poziom szamba.Obyście nigdy nie poznali miłości z ze strony normalnego rózowego,szkoda jej na was.
Patologie są i z jednej i z drugiej strony ale to się wie jak się nie siedzi 24/7 na kompie i napina suchąklate
I zanim ludzie siedzący w związkach mi będą pisać coś w stylu "się zakochasz to zmienisz danie" to uprzedzam: spokojnie, nie dam sobie zniszczyć życia jakimś chwilowym wybuchom hormonów szczęścia i całej tej #!$%@? ludzkiej chemii. Nie mam zamiaru ryzykować w tej kwestii.
@Inferialis: Z takim podejściem to faktycznie lepiej być samotnym.
Co jest dla kobiet atrakcyjnego w kolesiu który nie wychodzi z domu chyba że na spacer z dzieckiem? Co myśli sobie żona która go tak ustawiła? Frajer i tyle. Nie oceniam bo to co koleś zrobił może i było dobre, poprawne czy rozsądne. Ale jaki jest wizerunek takiego typa?
Tu chodzi o to że kobiety myślą zupełnie inaczej, mają zupełnie #!$%@? mózgi gdzie nie działa logika tylko emocje i
No chyba Cie #!$%@?ło.
Zauważ, że ludzie są różni. Niektóre niebieskie/różowe paski odnajdują sie w kuchni, niektórzy mogą naprawić wszystko jak sie coś #!$%@? w domu, a niektórym świetnie wychodzi robienie kariery itp.
Laska z tej opowieści jest jebnieta i tyle.
Prawdziwy facet ma za zadanie dbać o swoją rodzinę i tyle.
I zanim ludzie siedzący w związkach mi będą pisać coś w stylu "się zakochasz to zmienisz danie" to uprzedzam: spokojnie, nie dam sobie zniszczyć życia jakimś chwilowym wybuchom hormonów szczęścia i całej tej #!$%@? ludzkiej chemii. Nie mam zamiaru ryzykować w tej kwestii.
Ty tak