Beznadziejna prezencja, kiepska muzyka i jeszcze te ruchy (bo taniec to to nie jest) uwydatniające absolutnie najwyższy poziom amatorstwa. Takiego "niesamowitego szołu" rzeczywiście nie widziałem no ale Sławek jako główny sponsor ma swoje prawo, swoim występem speirdolić swój własny szoł. Jego kasa, jego panienki, jego "szoł".
Nie dość, że piosenka sprowadza się do paru zwrotów to do tego jeszcze leci z playbacku. W 3:55 jak śpiewa "upsi bupsi", a tam w leci "ajajaj". Usta nie pokryły się z dźwiękiem.
@Zeroize: Ano. Dodając pomiędzy utworami reklamy leków na sraczkę na zatwardzenie na popuszczanie moczu na złą pogodę i oczywiście na brudną pipę (poleca żanetka leta)
Komentarze (403)
najstarsze
Szoł... jak by nie było polskiego odpowiednika.