Koszmar. Dzik z Żywca służył jako żywe mięso do szkolenia psów myśliwskich
Pogryzione i wystraszone zwierzę kilka dni temu trafiło do Leśnego Pogotowia w Mikołowie. Od lat był wykorzystywany do tresury psów myśliwskich. Zdjęcia
DziennikZachodni z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 156
Komentarze (156)
najlepsze
To jedyny fragment na temat tego jak dzik był traktowany i jest to relacja osoby, która odbierała go właścicielowi.
A tak brzmi opis:
Wygląda to więc na to, że wyssali z palca szokujący nagłówek, a dzikowi nie działa się krzywda.
Tak
Nie wszystko jest takie jak nam opsiuja dziennikarze i nie wszystko jest czarno
Człowieku- polowanie to raczej elitarny sport do którego trzeba mieć kasę. Polują głównie prawnicy, lekarze, politycy, biznesmeni, wojskowi, policjanci.
@dbc4razy: rozbroiłeś się z własnej woli.... gratuluję nieogarnięcia życiowego.
@guilmonn: mogłeś zrobić inne pozwolenie na broń, albo zrobić myśliwskie a nie brać udziału w tych klockach.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Chociażby od razu przed oczami staje inteligent Komorowski.
Tak samo jak oni jesz mięso zabijanych zwierząt, tylko ty uważasz, że skoro sam ich nie zabiłeś to wszystko jest OK.
Zwierzęta dzikie przynajmniej sobie na wolność pożyją, a te hodowlane, często w masakrycznych warunkach trzymane, transportowane i zabijane maja dużo, dużo gorzej... a mimo to zjadasz ich mięso.
OPiekun dzika nie był mysliwym, ani nie hodowal psow mysliwskich.