Zanim zrozumiałam, na czym polega synestezja, właśnie tak sobie ją wyobrażałam - "zobaczyć dźwięk" oznaczało dla mnie analizę / interpretację jego zapisu znanymi mi metodami. Szkoda, że dla większości z nas dostępna jest tylko tak mizerna namiastka tej niezwykłej zdolności.
Może i tak, ostatecznie różne techniki medytacyjne działają. Co więcej, ci którzy osiągnęli satori w medytacji, twierdzą, że jest lepsze od "chemicznego satori" psychodelików. Czyli podobnie jak z Twoim znajomym od synestezji.
z tego, co mi opowiadal znajomy synesteta, przez skupianie się na bodźcach, wyczulanie zmysłów i ogólną pielęgnację odbioru można uzyskać jakieś pogłębienie doznań, pewnie przez lepsze ich poznawanie i oswajanie się z nimi.
Komentarze (6)
najlepsze