Przedstawiciel maleńkiej garstki gitarzystów, reprezentujących poziom wizjonerstwa równy Hendrixowi. Do tego cechował go ogromny szacunek dla publiczności. Koncertu na Open'erze nie zapomnę nigdy.
Artysta niepokorny i wizjoner, w latach 90 wydał płytę w Internecie (którego koniec później wieszczył XD). Ambitna muzyka pop, pamiętam super koncert na Openerze. Pewnie jeszcze nas zaskoczy zza grobu.
I nie tylko to. W pierwszej połowie lat 90, kiedy jeszcze nie było Windowsa 95, w moim kompie pojawił się pierwszy napęd CD. Nie miałem wtedy w ogóle pojęcia o płytach CD i nawet żadnej z muzyką nie miałem. Miałem za to dwie do kompa - jedną z jakimiś programami z którejś gazety a drugą z interaktywną grą opartą na muzyce Princa właśnie i wyprodukowaną
Komentarze (379)
najlepsze
I nie tylko to. W pierwszej połowie lat 90, kiedy jeszcze nie było Windowsa 95, w moim kompie pojawił się pierwszy napęd CD. Nie miałem wtedy w ogóle pojęcia o płytach CD i nawet żadnej z muzyką nie miałem. Miałem za to dwie do kompa - jedną z jakimiś programami z którejś gazety a drugą z interaktywną grą opartą na muzyce Princa właśnie i wyprodukowaną
J: Prince dzisiaj umarł!
Ż: To on jeszcze żył?
J: (。◕‿‿◕。)