G2A sprzedało klucze moich gier warte 450 tys. dolarów, nie dając mi ani centa
Developer: G2A sprzedało klucze z moimi grami warte 450 tysięcy dolarów, nie dając mi ani centa
interpolacja_liniowa z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 90
- Odpowiedz
Developer: G2A sprzedało klucze z moimi grami warte 450 tysięcy dolarów, nie dając mi ani centa
interpolacja_liniowa z
Komentarze (90)
najlepsze
Już widzę takiego małego litwina który wchodzi sobie codziennie na darkweb bierze tak po prostu informacje z kart i kupuje setki gier. Codziennie od 10 lat ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Skoro jednak nie z Twoimi?
Przecież nie musiał by dawać kluczy tylko ich hashe, i spokój.
Przecież to oczywiste, że każdy kto kupuje w takim komisie kupuje tam tylko dla tego, że jest taniej. Gdyby nie istniały kupowałby u autoryzowanych dealerów ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ot, logika :P
Dlatego są region locki lub sprzedawanie wszędzie po takich samych cenach, jednak niektórzy tego nie robią, co potem im nie wychodzi na dobre.
Ciężko powiedzieć dokładnie jakie byłyby dokładnie byłby modele sprzedaży lub dobrowolnych wpłat, ale to nie jest całkowita nowość. Sporo artystów udostępniało za darmo swoje gry czy muzykę z opcją zapłaty co łaska i nie walczyli z piractwem w ogóle. Oczywiście nie wszyscy zarabiali fortunę, ale dziś często na sprzedaży nawet skończonych
Nic nie napisałeś o platformie sprzedaży. Powinieneś napisać tak
Sprzedał klucze, dostał charge-back (i utracił kasę), a ktoś klucze dał na sprzedaż. Koleś nie powinien podbić do G2A, bo to nie ich wina.