Bardzo dobrze, że posprzątał i jeszcze w łeb dostał za stawianie się. #!$%@?ą mnie ludzie, którzy nie potrafią uszanować czyjejś pracy. Za rzucanie papierków, petów i innych gówien na chodniki itd. też powinien stać taki facet z gumową pałą i dopilnować żeby taki śmieciarz elegancko posprzątał miejsce w którym naświnił, a jak coś nie pasuje, to za jaja i na latarnię, ewentualnie w kamasze i do Iraku.
Chcialem napisac, ze Wykop na poziomie rynsztoka, ale to tylko odbicie obecnej rzeczywistości. Minusowani ci, ktorzy nie popierają przemocy, sadyzmu, zwyrodnialca, ktory pod przykrywką wychowania wyrzywa się na dzieciach. Nie ma o czym gadac. Są ludzie i inne gatunki dwunożne bardzo do nich podobne. Część się jeszcze nawróci, gdy ktos uderzy ich córkę zrozumieją, gdy urodzi im się syn pojmą, ze nawet wylana cola nie moze byc powodem do bicia ich dzieci...
Ja nie popieram nap@$##%@ania czyjąś głową o blat, ale dzieciak nie miał szacunku dla czyjejś pracy.
@MalutkaM: To albo popierasz to bicie, albo nie. To czy dzieciak miał szacunek to jest inna sprawa, wydaje mi się, że o to chodziło w nagraniu.
Nie popieram bicia, ale dzieciak przeszedł bardzo szybki kurs "czego nie wolno robić w miejcu publicznym" razem z "jak nie traktować ludzi któży robią ci jedzenie".
Wiecie że większość z nas tak dostała po dziobie? Ja też od nauczycielki w podstawówce,bawiłem się prezerwatywa na lekcji biologi,przyszła wychowawczyni i zabrała mnie do damskiej ubikacji i tam dostałem w dziób.Już byłem grzeczny ( ͡°͜ʖ͡°)
Przeraża mnie to ile osób tutaj nie widzi niczego złego w napieprzaniu głową dzieciaka o blat w restauracji. Kilka normalnych osób które się tu wypowiedziało dostało falę minusów i chamskich komentarzy, tylko dlatego że uważają że da się taką sytuację rozwiazać inaczej i z klasą. Wywalił coś na podłogę specjalnie? Wywalić z restauracji, wezwać ochronę. Nikt nie ma prawa do takiego zachowania, a to co zrobił ten facet jest poniżej jakiegokolwiek poziomu.
@md23: ja też robiłam wiele głupich rzeczy za gówniaka, na prawde głupich. i czasami niebezpiecznych. Raz rozpaliliśmy ognisko z dzieciakami, niedaleko rozdzielni prądu, przyjechała policja, nawet pościg był :D Mieliśmy po 12 lat. Raz straszyliśmy menela z jednej klatki, gonił nas po polach...Ale nigdy nikogo z nas nikt nie uderzył. Widzisz uderzenie w twarz to dosć mocny gest. Bardzo mocny. To nie jest chwycenie kogoś za bark mocniej żeby go ustawić
Kilkanaście tysięcy kilometrów dalej i za taki numer dzieciaki wraz z rodzicami żyliby do końca swoich dni na koszt Burger Kinga :) Nie zmienia to faktu, że nauka przekazana prawidłowo. Tak trzymać!
SZOKUJĄCE ZACHOWANIE PRACOWNIKA BURGER KINGA. Do internetu wyciekło szokujące nagranie, na którym widać pracownika jednego z warszawskich lokali sieci Burger King, który znęca się nad dziećmi, bije je po twarzy i zmusza do mycia podłogi. Matka jednego z poszkodowanych chłopców nie kryje oburzenia: "Kewin jest przykładnym uczniem i doskonale ułożonym dzieckiem. Nie widzę absolutnie żadnego usprawiedliwienia dla tego okrucieństwa i nie daję wiary w ani jedno słowo z
Komentarze (191)
najlepsze
Pięknie!
@who_cares2: Można powiedzieć, że pali od strzała :D.
@MalutkaM: To albo popierasz to bicie, albo nie. To czy dzieciak miał szacunek to jest inna sprawa, wydaje mi się, że o to chodziło w nagraniu.
Przeczysz sobie. "Nie
@Linuksiarz1: To że dał się sprowokować dzieciakom świadczy tylko o poziomie tego pracownika.