@jankes83: "nie wiem po co powielac dobre pomysly" wtf? rozumiem, jakbys zapytal po co powielac zle pomysly. Ale co jest dziwnego w powielaniu dobrych pomyslow?
@to267224: trochę średnio to przełożyłeś. w tłumaczeniu humanistycznym nie chodzi o to żeby używać pojęć 'super wielki' i 'skomplikowansze' tylko w prosty sposób przedstawiać zależności.
Pojęcie grupy wzięło się z potrzeby usystematyzowania/stworzenia ogólnych struktur matematycznych. bo wiadomo było że np liczby całkowite możemy dodawać i otrzymujemy w ten sposób liczby całkowite, istnieje 0 zero czyli liczba którą jak dodamy nie zmienia wyniku, oraz liczba która dodana do danej da nam 0
No nie no, dajcie spokój, skąd ta moda na wykopywanie tego typu pojedynczych obrazków na główną? Rozumiem, jakby to było w jakimś komentarzu, ale jako osobny wykop się nie nadaje. Zakop.
P.S. Strasznie marniutka parafraza. Widziałam wiele lepszych.
Komentarze (50)
najlepsze
1. -Stój!
2. -Nie strzelaj! Weź mój portfel.
-Wyluzuj! Nie chcę twoich pieniędzy.
3. Potrzebuję się czegoś dowiedzieć.
4. -Jak wygląda monstrum Fischera-Greissa?
-Co?
5. -Z jakiego kraju pochodzisz?
-Co?
6. -"Co" nie jest znanym mi krajem. Mówią tam po angielsku?
-Co?
7. -ANGIELSKI, MATKOj!#CO! Znasz ten język?
- TAK!
8. -Więc rozumiesz co mówię do Ciebie. Opisz monstrum Fischera-Greissa!
-Co?
9. POWIEDZ "CO?" JESZCZE RAZ TO CIĘ ZAj!#IĘ, ROZUMIESZ?
10.
Mother fucker czyli matkoj%$ca. na to by wskazywało słowotwórstwo :)
http://www.youtube.com/watch?v=f6csp2fZt2E
nie ma sensu kopiować dobrego pomysłu i przedstawiać go w dużo gorszej formie.
-co ?
-łot..wórz okno !
-Was?
-Tak, mnie i kolegę.
-Co?
-Dziewanna, będę rzygać!
Pojęcie grupy wzięło się z potrzeby usystematyzowania/stworzenia ogólnych struktur matematycznych. bo wiadomo było że np liczby całkowite możemy dodawać i otrzymujemy w ten sposób liczby całkowite, istnieje 0 zero czyli liczba którą jak dodamy nie zmienia wyniku, oraz liczba która dodana do danej da nam 0
P.S. Strasznie marniutka parafraza. Widziałam wiele lepszych.
a tytuł nie za bardzo pasuje
Synek mucha pyta mamę:
-Mamusiu, co na obiad?
Mama mucha odpowiada:
- Gówno
:)