Nie żeby coś, ale mając szlifierkę kątową i odpowiednio dużo tarcz nie ma sejfu do którego nie dałoby się włamać. To co w sejfach jest czynnikiem ochronnym to jest czas potrzebny na otwarcie i ilość hałasu na który możemy sobie pozwolić.
@wielbiciel_dzemu_truskawkowego: to tylko złudzenie. Jak odetniesz zawiasy to drzwi beda nadal zablokowane dzieki kilku ryglom, ktore wchodzą w bok sejfu. Droższe modele maja ruchome (znacznie lepsze) blokady- te najtańsze nie maja nic- ten, aby spełnić minimum wymagane przez te klasę zabezpieczeń ma rygle wbudowane w drzwi. Odciągając zawiasy co najwyzej utrudnisz ich otwarcie po użyciu klucza/kodu. Po prostu pozbawisz je osi obrotu i tyle :) Płacisz orzeszkami- dostajesz małpy.
Jak masz czas i narzedzia to otworzysz KAZDY sejf. Zlodziej wchodzi i wychodzi w 1 minute. Ten sejf wlasnie do tego sluzy aby spowolnic zlodzieja az przyjedzie policja. Mysle ze zaden profesjonalista nie bedzie tracil 5 minut i nie bedzie halasowal aby dostac sie do srodka.
Komentarze (59)
najlepsze
@jacenty79: nie trzeba braść głośnej szlifierki, wystarczy cichy łom
#grammarnazi
@jacenty79: wziąć
To co w sejfach jest czynnikiem ochronnym to jest czas potrzebny na otwarcie i ilość hałasu na który możemy sobie pozwolić.
Jak na sejf takich rozmiarów to wydaje mi się mało.
Odciągając zawiasy co najwyzej utrudnisz ich otwarcie po użyciu klucza/kodu. Po prostu pozbawisz je osi obrotu i tyle :)
Płacisz orzeszkami- dostajesz małpy.