@Wraniak: Nie dość, że taki film już był, to Violet i Olaf zdają się być wyjęci z filmu. Aktorzy z serialu są łudząco podobni, nawet w zachowaniu. Aktor grający Olafa małpuje Jima Carrey'a i nawet mu to wychodzi.
@tomasz-szalanski: Słyszałem jakieś pogłoski, że Netflix ma zamiar zekranizować "To" Stephena Kina. Byłoby świetnie bo nie wiem czy nadchodząca ekranizacja jest w stanie ogarnąć tak obszerną książkę.
Nie rozumiem sensu robienia serialu, kiedy nie tak dawno powstał bardzo udany film na ten sam temat. Co gorsza, serial jest 1 do 1 w takim samym klimacie, podobne kostiumy, charakteryzacja, humor. Wszystko takie jak w filmie... nie widzę tego...
@Obserwator_z_ramienia_ONZ: 2004 rok był 12 lat temu. ( ͡°͜ʖ͡°) Jeżeli dla Ciebie to jest "nie tak dawno", to chyba obydwoje urodziliśmy się w latach 80. :D
@Obserwator_z_ramienia_ONZ: film skończył sie po trzeciej części, a książek jest cztery razy więcej. A im dalej tym bardziej są napakowane akcją i intrygą, a przez to zapewne bedą rozbite na więcej odcinków, czy coś.
@Bethesda_sucks: Od razu sam o tym serialu pomyślałem. I jak widać jeden z producentów to Barry Sonnenfeld, odpowiedzialny za sponsorowanie tej serii( ͡°͜ʖ͡°)
meh aktorzy jacyś tacy jakby z dupy wzięci i dopasowani ;-; w filmie był np. jim carrey i robił robotę, a ten tu strasznie sztuczny, słaby się wydaje ( ͡°ʖ̯͡°)
@sunsu-sun: Kedyś to robyly fylmy, nie to co tera... A ja mam wewnętrzny konflikt, który z tych aktorów pasuje lepiej do tej roli. Bajdełej, violet wygląda identycznie jak ta filmowa, no, może trochę młodziej.
Komentarze (74)
najlepsze
@Obserwator_z_ramienia_ONZ: 2004 rok był 12 lat temu. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Jeżeli dla Ciebie to jest "nie tak dawno", to chyba obydwoje urodziliśmy się w latach 80. :D
w filmie był np. jim carrey i robił robotę, a ten tu strasznie sztuczny, słaby się wydaje ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@sunsu-sun: O stary, a wiesz, że to Neil Patrick Harris? Chyba jedyna godny następca Carreya ( ͡° ͜ʖ ͡°)
A ja mam wewnętrzny konflikt, który z tych aktorów pasuje lepiej do tej roli.
Bajdełej, violet wygląda identycznie jak ta filmowa, no, może trochę młodziej.