22-letni polski bokser, Kuba Moczyk nie żyje
Kuba Moczyk, 22-letni polski bokser, który w sobotę w Great Yarmouth został ciężko znokautowany, zmarł w szpitalu uniwersyteckim Jamesa Pageta w Gorelston - poinformowała Sport.pl rodzina Kuby w oficjalnym stanowisku.
pitu120 z- #
- #
- #
- #
- 365
- Odpowiedz
Komentarze (365)
najstarsze
A co cie obchodzi co kto robi ze swoim cialem?
Wiedzial na co sie pisal. Pecha mial i tyle. O ile to nie bylo po jakims faulu, to pewnie nawet nie mialby kolesiowi za zle.
W wannie tez ludzie gina. Lepiej umrzec robiac cos co sie lubi, niz wegetowac martiwac sie o wszystko i obudzic sie tuz przed smiercia z mysla ze zmarnowalo sie zywot.
Teraz pozostaje pytanie, czy wynik dyskutowanych zdarzeń nie był spowodowany przez jakieś niedopatrzenia, czy zaniedbania?
@ddrtgx89: I znowu ten sam tekst powtarzany zawsze w takich sytuacjach, a to gówno prawda, z niczego sobie nie zdawał sprawy, nic sobie z tego nie robił, gdyby robił to by żył, prawdopodobieństwo zgonu po dostaniu łomotu na ringu jest znikome, nikt o tym nie myśli tak naprawdę, no bo jaka jest szansa, że tak mi #!$%@?ą na ringu, że już się nie obudzę,
Jest tyle zajefajnych dyscyplin do wyboru .... Ech ... za późno .... szkoda rodaka ...
I moze tak byc
A video z jego walki jak nie było, tak nie ma.