Jak bardzo wielkim moralnym degeneratem trzeba być, aby dla własnych korzyści, zadłużać przyszłe pokolenia. Strach pomyśleć, że robiła to każda władza od 25 lat...
@jacekmi: Nie do końca. Jeśli wezmę kredyt na 100 mln na 100 lat (na siebie, dzieci i wnuki), ale nie przewalę tych pieniędzy, tylko zbuduję fabrykę, która będzie utrzymywała mój ród przez następne 200 lat i będzie z czego te 100 baniek spłacać, to nie widzę w tym nic złego. Oczywiście w Polsce ta kasa jest przebimbiwana.
iężko nie być jak miało się przynajmniej dwa wieki rozwoju, a po ewentualnym cofnięciu o kilkadziesiąt lat w skutek wojny, stosowało się rozsądną politykę fiskalną, aby pobudzić rozwój...
@jacekmi: No i elementem tej polityki był dług publiczny, który nie jest wcale zjawiskiem nowym. Np. na przełomie XIX i XXw. Niemcy mieli 50% PKB długu publicznego.
To nie znaczy, że te koszty są niższe w skutek działania władzy.
To dlaczego przedsiębiorcy biorą kredyty na działalność swoich firm? Są nieodpowiedzialni? Nie wiedzą, co jest dobre dla ich firm? Gdyby nie możliwość zadłużania, to nie byłoby inwestycji. Rozwój byłby znacznie mniejszy. Prawie wszystkie państwa na świecie mają budżet z deficytem. Dlaczego banki pożyczają od swoich klientów pieniądze? Może nie wiedzą co jest dla nich dobre? Nie. Banki zadłużają się u pożyczkodawców, żeby zapłacić im za to 1,8% odsetek. Potem inwestują te pieniądze,
Banki zadłużają się u pożyczkodawców, żeby zapłacić im za to 1,8% odsetek. Potem inwestują te pieniądze, aby przyniosły im 15-20% zysku rocznie. Podobnie jest z państwem
I głos rozsądku. Nie można całkowicie zakazać deficytu - to bardzo ważne narzędzie, którym można sporo zdziałać (albo #!$%@?ć). Ryzyko #!$%@? nie powinno być argumentem za odebraniem narzędzia.
Przecież i tak są odpowiednie hamulce w Konstytucji, jak np. zakaz zadłużania powyżej 60% PKB. Dokładnie brzmi to
@Herubin: Wszystkie dochody państwa wpływają na jedno konto i z tego jednego konta są wydatkowane na kolejne konta (pozostające w dyspozycji odpowiednich ministrów). Dlatego nie można powiedzieć, że pożyczamy konkretnie na pomoc socjalną.
Całkowity zakaz tworzenia budżetu z deficytem, zadłużenia kraju to totalnie poroniony pomysł. Przyniesie więcej złego niż dobrego. Czasami warto się zadużyć, by uchronić gospodarkę przed większym kryzysem.
@dager: Oczywiście, że nie. Władza wykorzystuje dług, aby generować sobie poparcie, rozdają ludziom pieniądze na lewo i prawo. A to na socjal, a to na dotacje, a to na pensje urzędników.
Jak szaleć, to szaleć, to ja jeszcze poproszę ustawowy zakaz popełniania przestępstw i oszustw. I może kolejną ustawę, żeby wszyscy byli szczęśliwi i uśmiechnięci i zawsze mówili sobie DzieńDobry.
@Jarek_P: Przepraszam jest prawnie zakazane popełnianie przestępstw i oszustw. Przez to że czyn jest zakazany, sprawia że jest przestępstwem/oszustwem. Na przestępstwa/oszustwa wypracowaliśmy kary (grzywny/aresztu/więzienia). Jak sejm uchwali uchwałę z deficytem (poza kataklizmami/wojnami) to wszyscy co głosowali za, powinien przepadek ich całego majątku na budżet państwa, taka moja propozycja.
@nhy67ujm: Gdzie w kodeksie karnym jest coś o tym, że zakazana jest np. kradzież? Czy pada słowo "zakazuje się"? Jeśli tak, to numer artykułu poproszę. Bo co prawda nie jestem studentem prawa, z prawem karnym też nigdy nie miałem do czynienia, ale wydaje mi się, że KK zawiera tylko spis kar grożących za tąże kradzież, tudzież inne przestępstwa. Nie zabrania ich czynienia, a jedynie wykazuje, co za ich popełnienie grozi. Popraw
Ludzie jako ogół są za głupi żeby wiedzieć jakie to ma znaczenie. Ważniejsze Kijowski i faktury, albo San Escobar. Janusze i Grażyny się pośmieją, ponarzekają że politycy złodzieje i wrócą do oglądania tefałenu. Taka jest prawda.
Choćby wprowadzić taki zapis do konstytucji, to zaraz przyjdzie kolejna populistyczna partia który zdobędzie wystarczającą większość żeby ten zapis wywalić. Do tego najpierw trzeba by było mieć odpowiednią większość w sejmie żeby ten zapis wprowadzić, co
@Kargaroth: Piszesz, że nasza klasa polityczna jest mierna i słaba, a potem gadasz, żeby wprowadzić demokrację bezpośrednią. Chyba nie zdajesz sobie sprawy, ale jedno wynika z drugiego ( ͡°͜ʖ͡°). Klasa polityczna jest wynikiem tego jakie podejście i widzę mają ludzie. I tak samo, albo i gorzej, będzie w przypadku demokracji bezpośredniej. Spójrz na Szwajcarię, tam padł pomysł, żeby wypłacać gwarantowany dochód. W Polsce zapewne by
Paróweczkowa ekonomia gościa w muszce co na ekonomi zna się jak na klimatologii, niestety wiecznie żywa. Serio dokształcie się o roli kredytu w gospodarce, zamiast powtarzać te wypierdy ekonomicznego ignoranta JKM.
@Generau-armii-progresywnej: Kredytu dla przedsiębiorców a nie państwa. Co do długu publicznego to mainstream ekonomiczny tak samo wskazuje jego negatywne efekty na wzrost PKB.
Komentarze (162)
najlepsze
Trzeba zakaz uchwalania budżetu z deficytem wprowadzić do konstytucji.
Komentarz usunięty przez moderatora
@jacekmi: No i elementem tej polityki był dług publiczny, który nie jest wcale zjawiskiem nowym. Np. na przełomie XIX i XXw. Niemcy mieli 50% PKB długu publicznego.
A co to ma
I głos rozsądku. Nie można całkowicie zakazać deficytu - to bardzo ważne narzędzie, którym można sporo zdziałać (albo #!$%@?ć). Ryzyko #!$%@? nie powinno być argumentem za odebraniem narzędzia.
uwzględniłem to
http://www.gazetaprawna.pl/artykuly/1009180,trzeba-wpisac-do-konstytucji-zakaz-zadluzania-panstwa.html
Jestem tylko ciekaw czy PIS poszedłby po rozum do głowy i zagłosował za tym.
@dager: A czym by socjaliści przekupywali wyborców?
Ważniejsze Kijowski i faktury, albo San Escobar. Janusze i Grażyny się pośmieją, ponarzekają że politycy złodzieje i wrócą do oglądania tefałenu. Taka jest prawda.
Choćby wprowadzić taki zapis do konstytucji, to zaraz przyjdzie kolejna populistyczna partia który zdobędzie wystarczającą większość żeby ten zapis wywalić. Do tego najpierw trzeba by było mieć odpowiednią większość w sejmie żeby ten zapis wprowadzić, co
Komentarz usunięty przez moderatora