A więc mirki, w skrócie NIE POLECAM nikomu naprawalaptopow.pl, pokusiłem się dobrym PR firmy na mikro i rozreklamowałem wśród znajomych i sam też wysłałem laptopa, będzie ściana tekstu.
tl.dr Naprawalaptopw trzyma mojego laptopa od grudnia zeszłego roku.
Najpierw wysłałem Acera z uszkodzoną matrycą, naprawili szybko sprawnie – super. Minęło kilka miesięcy matryca zaczęła gasnąć po kilkunastu minutach użytkowania (matryca nowa). Zgłosiłem przez tel, w ciągu kilku dni miał się ktoś odezwać żeby umówić kuriera. Po kilkunastu dniach napisałem maila i faktycznie kurier był szybko.
Paczkę zabezpieczyłem solidnie i dodatkowo cały karton owinąłem taśmą szarą montażową - no paczka pancerna.
Laptop dotarł na miejsce (jak na screenie widać) dnia 07-12-2015, smsa o dotarciu otrzymałem (jak widać) dwa dni później. A po otrzymaniu smsa, dostałem telefon że laptop jest w stanie tragicznym nienadającym się do naprawy (kolejny dzień później). Rozumiem że może paść podejrzenie że wysłałem połamanego laptopa, pytanie tylko co się z nim działo te kilka dni? Czemu paczka nie została sprawdzona przy kurierze? Na to pytanie zostałem poinformowany że nikt nie ma czasu tego sprawdzać bo przychodzi dużo paczek. Aha.
Od grudnia dzwoniłem i pisałem (na mail nie odpowiadają – przynajmniej nie na każdy), przez telefon zawsze było „zadzwonimy za kilka dni”. No i tak miały tygodnie. W styczniu zaproponowali zastępczego laptopa (super pomysł, szkoda że po prawie dwóch miesiącach) odmówiłem bo już dawno znalazłem zastępczy. I ktoś genialny tam wpadł, że może wypada zgłosić sprawę do ubezpieczyciela DHL? Tak też zrobili (tutaj trwało to kilka miesięcy ale podobno ze względu na DHL – ok rozumiem, nie mam żalu). Odmowa odszkodowania przyszła jakoś na początku kwietnia (nie jestem dokładnie pewny, niech @
naprawalaptopw posprawdza wszystkie terminy które tu przedstawiłem bo nie wszystkie zapisywałem a nie chciałbym napisać nieprawdy). Od tamtej pory dzwoniłem 2-3 razy i za każdym razem słysząc że odezwą się za kilka dni bo ktoś decyzyjny musi wydać wyrok. Jak widać po czasie oczekiwania – nie ma tam takiej osoby.
W skrócie, mój laptop stoi tam od 06-12-2016, nie wiem co dalej, dowiedzieć się nie mogę mimo prób. ŻADNEJ inicjatywy od nich.
To jedna sprawa, jak się komuś chce czytać dalej i ma nadal ochotę tam wysyłać sprzęt to opiszę kilka ciekawych rzeczy.
Mianowicie, jak pisałem wcześniej poleciłem znajomym ten zacny serwis. Naprawa wg diagnozy miała trwać kilka dni. Trwała 2 tygodnie bo co chwila laptop trafiał do laboratorium – ok. Laptop wrócił bez wszystkich gumowych nóżek i osłon zawiasów. Po jakimś czasie, problem powrócił i znowu został wysłany na naprawę (reklamację).
Wniosek, dwie naprawy, po kilku miesiącach usterka powróciła w obydwu przypadkach.
A mało tego, raz dostałem telefon żeby potwierdzić adres bo mój laptop jest już naprawiony i mogą go wysłać O.O Dodam że nie posiadali wtedy żadnego, więc po prostu dostałbym jakiegoś za free, ale grzecznie odmówiłem.
Może jakiś mirek mi poradzi co robić w takiej sytuacji? Jestem z reguły spokojnym człowiekiem (co widać ile czekałem z napisaniem tego posta) bo sam pracowałem sporo na helpdesku i wiem że trzeba grzecznie bo czasami człowiek po drugiej stronie druta nie ma na nic wpływu. Dlatego też postanowiłem to tutaj napisać, może dotrze gdzieś wyżej.
edit: Wiem że to ulubiona marka na wykopie (moja też była) i ukłony za działalność charytatywną, ale jak widać nie wszystko to idzie w parze z uczciwością i profesjonalizmem.
Komentarze (185)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Macie racje że należą wam się wyjaśnienia szkoda że w takich okolicznościach.
@luppo zgłosił do nas reklamację na wykonaną wcześniej naprawę. Zgodnie z ustaleniami zamówiliśmy kuriera by do nas doręczyć laptopa na nasz koszt,poinformowaliśmy o dobrym zabezpieczeniu laptopa (nigdy nie wiadomo jaki się trafi kurier). Przesyłki są każdorazowo ubezpieczone na kwotę 10 000 zł. Paczka została do nas doręczona zgodnie z wszystkimi terminami bez zewnętrzych śladów uszkodzeń. Przez duży
Wiem, że bordo ale bardziej masz nasrane w głowie niż przeciętny xD
Co?
Problem był z grafiką, często potrafił się wyłączać. Jako, że miałem wcześniej hp i tam padła mi grafika, to tak to wstępnie zdiagnozowałem i opisałem problem.
Po paru daniach dostałem maila, że koszt naprawy to okolice 400 zł.
Cała lista (gdzieś na @ mam) co padło i co należy wymienić.
Myślę sobie po wuj mi taka naprawa skoro lapek warty może
Tutaj mój poprzedni wpis na mikro, niestety bez echa.
I jeszcze widzę że spotyka to osobę z mojego miasta.
Sprzęt co prawda był działający, sprawny, oddany na czyszczenie i wymianę past termoprzewodzących - nie było żadnych większych problemów, lekkie - zrozumiałe opóźnienie (parę dni) i też jakaś drobna pomyłka z adresem i telefonem.
Zrzuciłem to na pana z ukraińskim/rosyjskim akcentem, który siedział na telefonie - może po prostu czegoś nie zrozumiał, nie dosłyszał. Teraz pytanie, co
Na plus mogę powiedzieć że z tego co pamiętam nic nie chcieli za wycenę. Jedynie koszt odesłania.