W Monachium płynie przez miasto rzeka, która w pewnym miejscu, praktycznie w samym centrum miasta, jest spiętrzona tworząc "stałą falę". Miejsce to upatrzyli sobie surferzy, i mają niezłą zabawę:
Tam są wszędzie tabliczki "surfing verboten" - ale jak widać nikt się tym nie przejmuje :)
Zasadniczo miejsce jest lokalną atrakcją turystyczną, oglądaczy jest zawsze 2x więcej niż pływających. Zabawa wydaje się fajna, aczkolwiek trzeba przyznać, że jest chyba dość niebezpieczna (pewnie stąd zakazy). Brzeg tego potoku jest uregulowany betonowymi ścianami, i parę razy widziałem jak wywracający sie serferzy, głową byli naprawdę blisko krawędzi. Nikomu nic się nie stało, ale
Komentarze (59)
najlepsze
By nie marnować miejsca w komentarzu dodam link do YT, imo jeden z ich lepszych kawałków:
http://www.youtube.com/watch?v=xao_IFohe_c
http://www.youtube.com/watch?v=fFQKP5z6OcA
Tam są wszędzie tabliczki "surfing verboten" - ale jak widać nikt się tym nie przejmuje :)
Zasadniczo miejsce jest lokalną atrakcją turystyczną, oglądaczy jest zawsze 2x więcej niż pływających. Zabawa wydaje się fajna, aczkolwiek trzeba przyznać, że jest chyba dość niebezpieczna (pewnie stąd zakazy). Brzeg tego potoku jest uregulowany betonowymi ścianami, i parę razy widziałem jak wywracający sie serferzy, głową byli naprawdę blisko krawędzi. Nikomu nic się nie stało, ale
Co się dziwisz. Niektórym to się teraz nieźle powodzi. :>
Komentarz usunięty przez moderatora