do paluszków krabowych dodaje się skrobię, białka jajek, aromaty przypominające w zapachu zapach krabiego mięsa oraz konserwanty
Sama chemia. Chyba po tym jakże błyskotliwym artykule przestanę jeść sztuczne paluszki krabowe na śniadanie, obiad i kolację. Od początku wiedziałem, że lepiej - i taniej - jeść swojskie parówki.
Komentarze (5)
najlepsze
Sama chemia. Chyba po tym jakże błyskotliwym artykule przestanę jeść sztuczne paluszki krabowe na śniadanie, obiad i kolację. Od początku wiedziałem, że lepiej - i taniej - jeść swojskie parówki.