Twoi rodzice są ubodzy? Badania pokazują, że Ty też będziesz
„Jeśli urodziłeś się biedny, umrzesz biedny” ˗ lamentowali brytyjscy politycy 6 lat temu. Niestety, niewiele się zmieniło. Wielka Brytania dołączyła do USA, Francji i Włoch na liście państw o wysokiej korelacji pomiędzy zarobkami rodziców i dzieci – wynika z raportu Standard Life Investments (...)
HaHard z- #
- #
- #
- #
- #
- 370
Komentarze (370)
najlepsze
I jeszcze jedno - ogólne środowisko. Dzielnica, znajomi itd. To robi różnicę. No chyba, że też się liczy do "lepszego startu".
To nie znaczy, że te dzieci będą biedne bo majątku zgromadzonego przez rodziców starczy im na długo ale nie mają tej smykałki co starsi.
...
Coś podobnego zachodzi np. z emigrantami, niektórzy mieszkają w Polsce w jakichś biedniejszych miejscowościach, w starszych domach i jadąc na zachód dziwią się czasami jak tam jest super, jakie piękne domy itd. nie zdając sobie sprawy ile osób w Polsce mieszka
- dzieci przedsiębiorców są przedsiębiorcami, dzieci pracowników najemnych są pracownikami
- wylaszczone laseczki są bogate poprzez właściwy ożenek
- co do ocen w szkole nie zaobserwowałem korelacji (są świetni uczniowie którzy zrobili zawrotne kariery i świetni uczniowie gnijący w jakiś gównopracach, są mierni uczniowie na dobrych stanowiskach i na
Chyba jedyną opcją która by mogła zmniejszyć te nierówności to likwidacja socjalu przy jednoczesnym zmniejszaniu podatków i upraszczaniu prawa podatkowego i prawa związanego z pracą i prowadzeniem biznesu. No ale niestety wszyscy wiemy jak
Wiesz co w naszym kraju dają np. mieszkania komunalne za bezcen? Wielopokoleniowe rodziny żyjące w mieszkaniach komunalnych. Z pokolenia na pokolenie przekazywane jest podejście takie że mieszkanie komunalne jest dobre, fajne i miłe. A dlatego tak jest bo za mieszkanie 100 metrów płacą 300 zł z wodą, kanalizą i wywozem śmieci,
Uważam też że jeżeli dostaje się już coś takiego jak mieszkanie komunalne, to w przypadku braku zatrudnienia takie osoby powinny być zobowiązane przynajmniej do wykonywania jakichś podstawowych prac typu posprzątanie chodnika żeby te kwoty odpracować, oczywiście w mniejszym nakładzie godzin który umożliwiłby poszukiwanie normalnej pracy.
Przecież bogaci rodzice zostawiają swój majątek dzieciom. Cały po śmierci (nie wezmą go do grobu) a dużą część jeszcze za życia. Kupno samochodu, mieszkania czy domu. Przekazanie kasy na inwestycje, zabezpieczenie.
Nie rozumiem dlaczego niektórzy dorosłe dzieci traktują jako osobną jednostkę społeczną niż ich rodzice. Oni są jedną rodziną, najbliższą. Tak na
Błędne koło, bo bez dobrego miejsca zamieszkania idziesz to złej szkoły i masz dużo gorzej na starcie.
W sumie koszt edukacji w USA też jest kosmiczny.